Historia

"Sonderaktion Krakau". Brutalny atak na polską inteligencję

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2023 05:50
- Moment przeprowadzenia nas z dworca do obozu w Sachsenhausen to najstraszniejsze wspomnienie z tamtych dni. Pędzono nas w morderczym tempie, między nami byli ludzie starzy, chorzy, którzy upadali ze znużenia, bito ich i tłuczono kolbami - mówił prof. Jan Marian Gwiazdomorski, świadek "Sonderaktion Krakau".
40. rocznica Sonderaktion Krakau, uroczystości na dziedzińcu Collegium Maius Uniwersytetu Jagiellońskiego.
40. rocznica "Sonderaktion Krakau", uroczystości na dziedzińcu Collegium Maius Uniwersytetu Jagiellońskiego. Foto: PAP/Bogdan Różyc

6 listopada 1939 roku Niemcy zaprosili krakowskich naukowców na wykład o stosunku III Rzeszy i narodowego socjalizmu do zagadnień nauki i szkolnictwa wyższego. Zaproszenie okazało się podstępem. Zebranych uczonych aresztowano i wywieziono do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen.

Akcja dokładnie zaplanowana

- Aresztowanie profesorów w Krakowie było posunięciem ze strony Niemiec, które odkrywało karty - komentował w audycji z cyklu "1939 - rok pokoju, rok wojny", nadanej w 2009 roku, historyk, prof. Andrzej Chojnowski. - Pamiętajmy, że na ziemiach polskich istniały już doświadczenia okupacji niemieckiej sprzed kilkudziesięciu lat. W części społeczeństwa polskiego utrzymywało się przekonanie, że i w tych warunkach, sytuacja będzie wyglądać podobnie. Dlatego na to zgromadzenie naukowe, na ten odczyt profesorowie przyszli dobrowolnie. Nawet niektórzy spóźnialscy domagali się, żeby ich koniecznie wpuścić na salę - dodał historyk.


Posłuchaj
04:20 6 listopada 1939 - aud. z cyklu Rok pokoju, rok wojny.mp3 6 listopada 1939 - audycja z cyklu "Rok pokoju, rok wojny". (PR, 2009)

 

Wykład w asyście policji

Tymczasem już pierwsze słowa sturmbannführera SS Brunona Müllera wywołały szok wśród osób, zebranych w sali wykładowej im. Mikołaja Kopernika Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Müller przybył na spotkanie w asyście policji i wygłosił krótkie oświadczenie:

"Tutejszy uniwersytet rozpoczął rok akademicki bez wcześniejszego uzyskania zgody władz niemieckich. Jest to wyraz złej woli. Ponadto jest powszechnie wiadomo, że nauczyciele zawsze byli wrogo nastawieni do niemieckiej nauki. W związku z tym, wszyscy, poza obecnymi na sali kobietami, zostaną wywiezieni do obozu koncentracyjnego. Jakakolwiek dyskusja, a nawet wypowiedzi na ten temat są wykluczone. Kto odważy się na opór wobec wykonania mojego rozkazu, zostanie zastrzelony".

Próba obrony

Z Müllerem próbował rozmawiać były rektor uniwersytetu, prof. Stanisław Estreicher, ale nie został dopuszczony do głosu. Także urzędującego wówczas rektora krakowskiej uczelni, prof. Tadeusza Lehr-Spławińskiego uciszono groźbą natychmiastowego aresztowania.

- Aresztowanie profesorów pokazało, do czego okupant się przymierza – stwierdził w audycji prof. Andrzej Chojnowski. - To kazało pozbyć się wszelkich złudzeń i nastawiać się na najgorsze.

Aresztowanie i wywózka

Niemcy tego dnia aresztowali 183 osoby. Większość stanowili wykładowcy Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Akademii Górniczo-Hutniczej. Tak brutalny atak na polskich intelektualistów wywołał oburzenie w całym świecie. Przeciwko akcji Niemców zaprotestował nawet sam Benito Mussolini. Hitlerowcy uwolnili 101 uwięzionych, którzy mieli powyżej 40 lat. Wielu jednak uczonych, wycieńczonych warunkami obozowymi, wkrótce zmarło. Pobyt w obozie przypłaciło życiem 13 profesorów, m.in.: prof. Stanisław Estreicher oraz wybitni historycy literatury: Ignacy Chrzanowski i Stefan Kołaczkowski.

Wspomnienia wracają

- To chyba było jedno z najcięższych wspomnień naszego aresztowania, tj. przewiezienie z więzienia we Wrocławiu do obozu Sachsenhausen - mówił na antenie Polskiego Radia prof. Jan Marian Gwiazdomorski, uczestnik wydarzeń na Uniwersytecie Jagiellońskim. - Ci policjanci traktowali nas strasznie. Przygnębienie nasze było ogromne, gdy zdaliśmy sobie sprawę, że nie wychodzimy na wolność, tylko gdzieś nas wiozą, ale nie mieliśmy pojęcia, jaki jest kierunek tej jazdy.


Posłuchaj
13:25 Prof.dr J.Gwiazdomorski.mp3 Wspomnienia prof. dr Jana Gwiazdomorskiego - archiwalne nagranie Polskiego Radia.

 

bs/im

Czytaj także

Karol Estreicher. Ocalił polskie skarby przed Niemcami

Ostatnia aktualizacja: 30.09.2022 05:45
Od chwili wkroczenia wojsk niemieckich na ziemie polskie Karol Estreicher rozpoczął dzieło ratowania skarbów naszej kultury, w tym ołtarza Mariackiego, ukrytego przez okupanta w Norymberdze oraz arrasów wawelskich.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Oskar Schindler. Niemiec, który ratował Żydów

Ostatnia aktualizacja: 09.10.2023 05:40
Był niemieckim przemysłowcem, który uratował swoich żydowskich pracowników przed zagładą w obozie koncentracyjnym w czasie II wojny światowej. Po wojnie został odznaczony tytułem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. 9 października mija 49. rocznica jego śmierci. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Generalne Gubernatorstwo – od dziś panują tu Niemcy

Ostatnia aktualizacja: 12.10.2023 05:45
- Znajdujemy się na tym obszarze dla ugruntowania niemieckiego panowania, dla wprowadzenia w życie władczych aspiracji niemieckich. Rzesza niemiecka nie jest gościem w tym kraju. My przebywamy tu po to, aby kraj ten zniemczyć na wieki i nieodwracalnie – pisał w 1943 roku generalny gubernator Hans Frank.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Niemcy nie mieli litości podczas pacyfikacji Zamojszczyzny

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2018 06:04
- Siostra trzymała mamę za szyję. Niemiec złapał ją za rękę i odrzucił w żyto. Wycelował karabin i strzelił do mamy, drugi strzał oddał do mnie, trzeci do brata. Tatę też zabili - wspominała bohaterka reportażu, która cudem przeżyła pacyfikację wsi Sochy na Zamojszczyźnie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Kronika zamordowanego świata", czyli krakowskie życie Żydów podczas okupacji niemieckiej

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2018 11:39
Katarzyna Zimmerer w swojej książce opowiada historię krakowskich Żydów. Dziennikarka przyjrzała się społeczności, jak również realiom panującym w getcie w początkowym okresie II wojny światowej.
rozwiń zwiń