W środę, 13 sierpnia, w Berlinie odbędzie się nadzwyczajne spotkanie przywódców państw europejskich z prezydentem USA Donaldem Trumpem i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Kanclerz Niemiec Friedrich Merz zaprosił do rozmów liderów Unii Europejskiej, NATO oraz wybranych państw Zachodu, by przed piątkowym szczytem Trump–Putin na Alasce wypracować wspólne stanowisko wobec wojny w Ukrainie.
Do stolicy Niemiec przyjadą m.in. premier Donald Tusk, sekretarz generalny NATO Mark Rutte, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel, a także przywódcy Francji, Włoch, Finlandii i Wielkiej Brytanii. Zełenski ma uczestniczyć w rozmowach osobiście, obok gospodarza spotkania.
"Nie może być pokoju, który nagradza agresję" – podkreśla Merz, wskazując, że Europa musi wysłać Trumpowi i Putinowi jednoznaczny sygnał przed ich rozmowami.
Polska i Ukraina jednym głosem
Warszawa i Kijów stanowczo podkreślają, że przyszłość Ukrainy musi być ustalana przy jej udziale.
"Rozmawiać o Ukrainie trzeba z Ukrainą, a nie bez Ukrainy" – zaznacza ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar.
"Wszelkie ustalenia muszą uwzględniać interes Kijowa, który jest ofiarą rosyjskiej agresji" – dodaje minister-koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.
00:29 PR1 - negocjacje pokojowe - Ukraina.mp3 Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak powiedział na antenie Programu 1 Polskiego Radia, że już wcześniej liderzy Europy - w tym premier Donald Tusk - wydali deklarację, w której wsparli Ukrainę przed negocjacjami. PR1
Podczas rozmowy na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia były ambasador Polski w Kijowie Bartosz Cichocki podkreślił, że żadne decyzje dotyczące zakończenia wojny na Ukrainie nie mogą zapadać bez udziału Europy i samego Kijowa. Dyplomata zaznaczył, że przywódcy w Anchorage muszą brać pod uwagę stanowisko państw europejskich, aby wypracowane porozumienia były trwałe i akceptowalne dla wszystkich stron.
00:16 PR1 - Cichocki - Ukraina - Kijów.mp3 Bartosz Cichocki o zakończeniu wojny na Ukrainie. Krzysztof Kuczyński (IAR)
Premier Donald Tusk przypomina, że prace nad wspólnym stanowiskiem prowadzi grupa wiodących państw europejskich koordynowana przez prezydenta Finlandii Alexandra Stubba. Rzecznik rządu Adam Szłapka zapewnia, że Polska nie poprze żadnych uzgodnień, które pomijałyby stronę ukraińską.
00:18 stanowisko - Ukraina - Rosja - USA.mp3 A. Szłapka o stanowisku rządu w sprawie rozmów rosyjsko-amerykańskich. Mateusz Drewniak (IAR)
Alaska – miejsce pełne symboliki
Piątkowe spotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Anchorage na Alasce budzi szczególne emocje w Rosji. Tamtejsza propaganda chętnie przypomina, że terytorium to należało do Imperium Rosyjskiego do 1867 r., kiedy sprzedano je USA. W rosyjskiej przestrzeni publicznej pojawiają się spekulacje o „historycznym znaczeniu” wyboru lokalizacji, co Kreml wykorzystuje do podsycania nastrojów nacjonalistycznych.
Ukraińskie obawy i sytuacja na froncie
Zełenski ostrzega, że Rosja przygotowuje ofensywę na trzech kierunkach: w obwodzie zaporoskim, na kierunku pokrowskim i nowopawłowskim. "Donbas jest trampoliną do dalszych ataków" – podkreśla, kategorycznie odrzucając możliwość wymiany terytoriów za pokój. Przypomina, że konstytucja Ukrainy zakazuje przekazywania ziemi obcemu państwu.
Według ukraińskiego wywiadu Rosja nasila działania mobilizacyjne i rozbudowuje zaplecze logistyczne. Kijów obawia się, że ewentualne rozmowy bez jego udziału mogłyby doprowadzić do porozumienia kosztem suwerenności i bezpieczeństwa państwa.
00:24 Ukraina-Rosja-wojna-ofensywa-Zełenski.mp3 Tłumaczenie: "W Dobropolu i Pokrowskim podjęto kroki w celu naprawy sytuacji. Jestem wdzięczny każdej jednostce, każdemu z naszych żołnierzy, którzy teraz niszczą okupanta. Pozycje trzymają się w obwodach charkowskim, zaporoskim, sumskim. Wszędzie staramy się zapewnić Ukrainie dokładnie taką ochronę, jakiej potrzebuje". Wołodymyr Zełenski/Facebook/
Węgierski sprzeciw
Jedynym krajem Unii Europejskiej, który odmówił podpisania wspólnego oświadczenia w sprawie Ukrainy, są Węgry. Premier Viktor Orban krytykuje unijne stanowisko jako „zbyt prorosyjskie w retoryce wobec Moskwy, a zbyt proeuropejskie wobec Kijowa”. Twierdzi, że wojna została już przez Rosję wygrana, a Ukraina ją przegrała, i apeluje o bezpośrednie negocjacje Europy z Putinem.
Stawka berlińskiego spotkania
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podkreśla, że każda szansa na rozmowy pokojowe jest cenna, ale muszą one prowadzić do trwałego i sprawiedliwego rozwiązania. "Nie można pozwolić, by Europa była zakładnikiem rosyjskich ambicji" – zaznacza.
00:28 MON - W. Kosiniak-Kamysz - Trump - Putin - Ukraina .mp3 Szef MON zaznaczył, że kluczowe jest poszanowanie podmiotowości Ukrainy. Jan Olendzki (IAR)
Środowe konsultacje w Berlinie mają pozwolić europejskim liderom wyjść na piątkowy szczyt Trump–Putin z jasnym, wspólnym przesłaniem: Ukraina musi mieć decydujący głos w sprawach dotyczących jej przyszłości, a pokój nie może oznaczać nagrody dla agresora.
PAP/IAR/bs