Redakcja Polska

Polski przedsiębiorca w wyniku ostrzału Kijowa stracił firmę

24.07.2025 16:49
Piotr Płoski od 2012 roku w stolicy Ukrainy prowadzi biznes. 21 lipca na skutek rosyjskich bombardowań z jego firmy została dosłownie ruina. Mimo to chce w Kijowie zostać, a firmę odbudować.
Audio
  • Polski przedsiębiorca w Kijowie potrzebuje pomocy [posłuchaj]
Na firmę Piotra Płoskiego w Kijowie spadły bomby
Na firmę Piotra Płoskiego w Kijowie spadły bombyFoto: Piotr Płoski

Polska firma z długimi tradycjami w Kijowie produkowała elementy do wystroju wnętrz. Założona została w 2005 roku. Teraz zostały z niej zgliszcza.

– We wrześniu mieliśmy obchodzić 20-lecie istnienia. W poniedziałek, 21 lipca,  przyleciało nam kilka rakiet i dronów i z 700 metrów kwadratowych, na których działaliśmy, 150 metrów jest spalone do cna, a 600 metrów doznało bardzo poważnych uszkodzeń - tak poważnych, że wręcz nie ma zewnętrznych ścian – opowiada przedsiębiorca. I dodaje: ta wojna cały czas trwa, ona się dzieje każdego dnia. - Dwa razy w tygodniu w Kijowie mamy alarmy i naloty. Zawsze są jakieś straty. W poniedziałek trafiło to we mnie, a dwa razy w tygodniu trafia to w innych ludzi, którzy tutaj jeszcze żyją i starają się pracować, funkcjonować – tłumaczy przedsiębiorca.

Firmę chce odbudować, bo z Kijowa wyjeżdżać nie chce.

– Wielokrotnie słyszałem od znajomych: rzuć to wszystko, wróć do Polski, tu będziesz normalnie żył. Ale żyjąc tu, w Ukrainie, w Kijowie, patrząc na gruzy i pożary, wąchając dym, spaleniznę, nie mógłbym żyć w Polsce udając, że nic się nie dzieje, że to się nie wydarzyło, że to mi nie grozi – mówi Piotr Płoski.

Podczas rozmowy telefonicznej z Polskim Radiem dla Zagranicy opowiadał, że przed nim jest morze ruin, w oknach nie ma szyb, a wszystko wygląda jak Warszawa w ’45. Po stracie swojej firmy przedsiębiorca prosi o pomoc – na jego profilu FB są informacje o zbiórce pomocowej. My też apelujemy – jeśli jest to możliwe, pomóżcie Państwo!!!

 

- Będę się bardzo precyzyjnie z tej pomocy rozliczał, ofiarodawcy będą mieli pełny raport, na co poszły ich pieniądze i będą mieli możliwość przynajmniej przez formę postów na Facebooku i krótkich filmików zobaczyć, jak dzięki nim to wszystko zaczyna działać na nowo – deklaruje Piotr Płoski. - Chciałbym podziękować tym, którzy już zaczęli mi pomagać. To dla mnie niezwykle ważne, że ludzie mimo zmęczenia tematem wojny są jeszcze w stanie wykrzesać z siebie tyle entuzjazmu i tyle dobrych uczuć - i że te uczucia się materializują we wpłatach na zbiórce.

Z Piotrem Płoskim, o dramatycznej sytuacji jego firmy, zniszczonej doszczętnie przez rosyjskie bomby, a także o codzienności życia w Kijowie, nieustannie ostrzeliwanym przez Rosję, rozmawiała Ewa Plisiecka.

Europejski Trybunał Praw Człowieka: Rosja odpowiedzialna za powszechne i rażące naruszenia praw człowieka

12.07.2025 15:00
Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał Rosję odpowiedzialną za powszechne i rażące naruszenia praw człowieka w czasie trwającego od 2014 roku konfliktu na Ukrainie.

„Financial Times”: Trump zapytał Zełenskiego, czy Ukraina zaatakowałaby Moskwę, gdyby USA dostarczyły jej broń

15.07.2025 19:49
Prezydent USA Donald Trump zapytał w rozmowie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, czy byłby w stanie zaatakować Moskwę, gdyby Stany Zjednoczone dostarczyły Ukrainie broń dalekiego zasięgu – podał we wtorek dziennik „Financial Times”, powołując się na osoby znające szczegóły tej rozmowy.

Rosjanie zmienili taktykę swoich ataków dronowo-rakietowych. Uderzają w konkretne cele

16.07.2025 18:55
Zamiast uderzać przypadkowo w całe miasta, dzisiaj wybierają bardzo konkretne cele - powiedział szef MSZ Radosław Sikorski, nawiązując do ataku na fabrykę Grupy Barlinek w Winnicy.

„Wielka wycieczka ojczyźniana”. Czeski dokumentalista zabrał zwolenników Putina na Ukrainę

23.07.2025 16:00
Czeski reżyser Robina Kvapil zabrał na Ukrainę troje rodaków, którzy ulegli rosyjskiej dezinformacji. Skonfrontował ich wyobrażenia o wojnie z brutalną rzeczywistością. Efektem wyprawy jest film dokumentalny, który trafi wkrótce do czeskich kin.