Raport Białoruś

Łukaszenka za jednością Ukrainy i dialogiem Kijowa z Moskwą. "Nie straćcie Krymu"

Ostatnia aktualizacja: 07.06.2014 23:59
Nie straćcie Krymu, Wiktora Janukowycza lepiej sprowadźcie do siebie – takie rady dawał ukraińskim dziennikarzom Aleksander Łukaszenka podczas wizyty w Kijowie, gdzie przybył na uroczystość inauguracji prezydenta Petra Poroszenki.
Audio
  • Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR): Łukaszenka za jednością Ukrainy
Aleksander Łukaszenka w Kijowie, w dniu inauguracji prezydenta Petra Poroszenki
Aleksander Łukaszenka w Kijowie, w dniu inauguracji prezydenta Petra PoroszenkiFoto: PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Aleksander Łukaszenka opowiedział się w sobotę za dialogiem między Kijowem a Moskwą oraz poparł jedność terytorialną Ukrainy. Białoruski przywódca gościł na ceremonii inauguracji nowego prezydenta Ukrainy, Petra Poroszenki. - Ukraina powinna być unitarnym państwem i takim będzie - oświadczył pytany, czy uważa zaanektowany przez Rosję Krym za terytorium ukraińskie.

Łukaszenka życzył też Ukraińcom, by jak najszybciej uporali się z problemami na wschodzie kraju. - Ukraina powinna porozumieć się ze wszystkimi, w tym z Rosją. Tak jest zbudowane nasze życie. Najważniejsze, by Ukraińcy - nasi ludzie, moi bliscy ludzie - wyszli z tej sytuacji - powiedział w rozmowie z dziennikarzami.

W ocenie Łukaszenki sytuacja na Ukrainie nie jest dziś katastrofalna. - Jest bardzo wiele namiętności, bardzo wiele rozmów. Dlatego trzeba się uspokoić i ustabilizować sytuację z nowym prezydentem - podkreślił.

Dziennikarze interesowali się, czy obalony w lutym prezydent Wiktor Janukowycz zwracał się do Łukaszenki z prośbą o udzielenie mu schronienia. - Nie prosił mnie o to. Na Białorusi jest wieś, gdzie urodzili się jego rodzice (dziadek Janukowycza urodził się w Janukach w obwodzie witebskim) i jeśli zechce tam przyjechać, to nikt mu nie może zabronić. Ale ja wam radzę: zabierzcie swego prezydenta (Janukowycza) na Ukrainę. Niech będzie u was. Jeśli będzie to zależało ode mnie, to ja wam w tym pomogę - oświadczył Łukaszenka.

Politolodzy: Łukaszenka gra na dwie strony; pracuje na wizerunek

Aleksander Łukaszenka starał się podczas sobotniej inauguracji nowego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki w Kijowie zapracować na pozytywny wizerunek - uważają białoruscy politolodzy.

- Wydaje mi się, że Alaksandr Ryhorowicz (Łukaszenka) chce w ten sposób zarobić wizerunkowe plusy, podobnie jak po wojnie w Gruzji w 2008 roku - oświadczył niezależny politolog Jury Czawusau. - Wtedy formalne nieuznanie przez Białoruś samozwańczych republik na części gruzińskiego terytorium było przyjmowane przez społeczeństwo gruzińskie jako poparcie terytorialnej integralności Gruzji – dodał. Czawusau uważa, że Łukaszenka z jednej strony chce utrzymać dobre stosunki z nowymi władzami w Kijowie, ale z drugiej strony staje po stronie Moskwy. - Łukaszenka chce utrzymać swój wizerunek w oczach Ukraińców jako pozytywny, a jednocześnie okazuje poparcie Rosji na scenie międzynarodowej - ocenił.

Także analityk Białoruskiego Instytutu Badań Strategicznych (BISS) Andrej Jelisiejeu jest zdania, że Łukaszenka stara się skorzystać wizerunkowo na wydarzeniach ukraińskich. - On podniósł na tym swój rating w Białorusi. A to, co powiedział dziś dziennikarzom (w Kijowie), sprawia, że nastawienie do niego na Ukrainie jest pozytywne - podkreślił. Jelisiejeu skomentował, że wypowiedzi Łukaszenki były sensowne, gdyż Ukraina rzeczywiście powinna rozmawiać zarówno z UE, jak i z Rosją. Również jego słowa na temat Krymu i wschodu Ukrainy uważa on za dyplomatyczne.

O wypowiedziach Łukaszenki w Kijowie pisze też państwowa agencja BiełTA, która podkreśla, że "obstąpiło go około 100 dziennikarzy z europejskich i ukraińskich mediów". - Jak zauważają obserwatorzy w Kijowie, opinia przywódcy Białorusi o sytuacji na Ukrainie, jak również jego osobowość wywołały duże zainteresowanie wśród dziennikarzy i polityków - pisze BiełTA.

(Czytaj także: Łukaszenka zapewnia, że na terenie Białorusi nie będzie żadnych sił wojskowych przeciwko Ukrainie >>>)


Media na Białorui o wizycie Łukaszenki w Kijowie

Portal internetowy niezależnego tygodnika ”Nasza Niwa” zwrócił uwagę na wypowiedź Łukaszenki że ”Ukraińcy to pracowici i rozumni” ludzie i zdołają sami rozwiązać własne problemy. Zdaniem Łukaszenki nowy przywódca Ukrainy Petro Poroszenko dotrzyma obietnic w kwestii ustabilizowania sytuacji i zachowania jedności państwa. Zaznaczył przy tym, że Ukraina powinna porozumieć się z Rosją.

Gazeta ”Komsomolskaja Prawda w Białorusi” zwraca uwagę, że prezydenci Petro Poroszenko i Aleksander Łukaszenka od dawna się znają. Białoruski przywódca wcześniej pogratulował Poroszence w związku ze zwycięstwem w wyborach prezydenckich.

Agencja prasowa BiełaPAN zauważa, że przywódca Białorusi niejednokrotnie mówił o gotowości do współpracy z nowymi ukraińskimi władzami.


Nie było pewne, czy Łukaszenka przyjedzie na Ukrainę

O tym, że Aleksander Łukaszenka weźmie udział w inauguracji nowego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki dopiero w sobotę, w dzień uroczystości, nad ranem, poinformowała jego służba prasowa

Białoruskie media już od wielu dni zastanawiały się, czy Łukaszenka pojedzie do Kijowa. Chodziło głównie o to, że w ceremonii zaprzysiężenia nie miał wziąć udziału prezydent Władimir Putin, gdyż nie został na nią zaproszony. Białoruś zaś tworzy z Rosją państwo związkowe i koordynuje politykę zagraniczną. Jednak -zdaniem części komentatorów - w przypadku wydarzeń na Ukrainie lider Białorusi stara się dystansować od polityki Kremla. W czwartek Łukaszenka zapowiedział otwarcie, że Białoruś będzie współpracować z nowymi ukraińskimi władzami.

PAP/IAR/in./agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Luk
Na zdjęciu Aleksander Łukaszenka między prezydentem Mołdawii (L) i prezydentem Słowienii; fot. PAP/EPA/ANASTASIA SIROTKINA
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

”Łukaszenka nie stanie po stronie Ukrainy. Jest częścią bandy Putina”

Ostatnia aktualizacja: 06.04.2014 16:00
Obawy ukraińskich polityków, że rosyjskie czołgi i samoloty mogą zostać skierowane na Ukrainę z terytorium Białorusi są całkowicie usprawiedliwione - komentuje w swoim blogu białoruski opozycjonista Franak Wiaczorka. Zaznacza, że Łukaszenka boi się powtórzenia scenariusza krymskiego na Białorusi, ale ma niewielkie pole manewru w konflikcie rosyjsko-ukraińskim.
rozwiń zwiń
Czytaj także

”Nie doceniliśmy siły rosyjskiej propagandy. Jeśli nie będzie wolnych mediów, stracimy niepodległość"

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2014 23:00
Zdziwiłem się, kiedy bliscy znajomi uwierzyli w opowieści o banderowcach mordujących ludzi na Majdanie. Okazuje się, że propaganda serwowana na modłę Goebbelsa jest skuteczna. To odkrycie mnie poraziło. Tym bardziej trzeba wesprzeć media niezależne. Jeśli ich nie będzie, nie uda im się przekrzyczeć rosyjskiej propagandy, to stracimy suwerenne państwo - pisze białoruski opozycjonista Franak Wiaczorka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sondaż: "Białorusini wolą teraz Rosję od Unii Europejskiej" "Wierzą rosyjskiej propagandzie"

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2014 15:24
Na Białorusi wzrosła w ostatnim kwartale popularność Aleksandra Łukaszenki oraz chęć zjednoczenia z Rosją - wykazał marcowy sondaż niezależnego ośrodka NISEPI. Eksperci wiążą to z wydarzeniami na Ukrainie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka: referenda na wschodzie Ukrainy nie mają znaczenia

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2014 23:39
Aleksander Łukaszenka stwierdził, że referenda nie były zgodne z konstytucją. Jednocześnie wsparł tezę Władimira Putina, że do rozmów na Ukrainie trzeba włączyć , jak to określił, ”tak zwanych separatystów”.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruski ekspert: Rosja zdobyła Krym, ale straciła Ukrainę

Ostatnia aktualizacja: 25.05.2014 14:08
Niezależny politolog Roman Jakowlewski podkreśla przy tym, że Rosja również po wyborach będzie starała się wpływać na Ukrainę. Obecnie wydaje się, że już nie osiągnie swego celu – pełnej kontroli nad krajem. Nie wyklucza jednak, że elity polityczne Ukrainy znów zaczną destabilizować kraj.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka pogratulował Poroszence zwycięstwa w wyborach

Ostatnia aktualizacja: 28.05.2014 14:30
Aleksander Łukaszenka pogratulował Poroszence wyboru na stanowisko prezydenta Ukrainy. Napisał, że ”Białoruś zawsze była i pozostaje dla Ukrainy niezawodnym sąsiadem”.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: rosyjska bomba tyka i czeka na swój czas

Ostatnia aktualizacja: 04.06.2014 14:46
"Rosyjska bomba" na Białorusi w postaci społeczeństwa podatnego na rosyjskie wpływy już istnieje i od mądrości polityków białoruskich zależy, czy wybuchnie - ostrzega niezależny analityk Jury Drakachrust w internetowej gazecie "Biełorusskije Nowosti".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruskie władze zaproszone na inaugurację prezydenta Poroszenki

Ostatnia aktualizacja: 04.06.2014 14:54
Białoruskie władze zostały zaproszone na inaugurację nowego prezydenta Ukrainy. Potwierdziła to służba prasowa resortu spraw zagranicznych w Mińsku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka: Białoruś będzie współpracować z nowymi władzami Ukrainy

Ostatnia aktualizacja: 05.06.2014 23:55
Aleksander Łukaszenka stwierdził również, że "żadne sankcje w obecnym świecie nie zdołają zdusić Rosji".
rozwiń zwiń
Czytaj także

”Obama stara się nie obiecać żadnej pomocy Ukrainie”

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2014 18:03
Ukraiński prezydent elekt Petro Poroszenko spotkał się w środę z Obamą w Warszawie. Ale amerykański prezydent postanowił nie odwiedzać Ukrainy i stara się nie obiecać jej żadnej pomocy militarnej na rzecz konfliktu z Rosją - czytamy w artykule poświęconym kryzysowi w stosunkach Rosji z Zachodem w białoruskiej gazecie pańśtwowej.
rozwiń zwiń