Raport Białoruś

Białoruś: więźniowi politycznemu przedłużono karę o rok

Ostatnia aktualizacja: 26.02.2015 23:59
Mikałaja Dziadok został oskarżony o rzekome łamanie regulaminu więziennego, np. chodzenie bez koszulki. Miał za tydzień wyjść na wolność po odbyciu wyroku.
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Glow Images/East News

Białoruskiemu więźniowi politycznemu Mikałajowi Dziadokowi, skazanemu na 4,5 roku pozbawienia wolności, przedłużono w czwartek karę o rok za rzekome łamanie regulaminu więziennego. Dziadok miał za tydzień wyjść na wolność.
Rozprawa odbyła się w więzieniu w Mohylewie na wschodzie kraju, w którym skazany odbywa wyrok. Dziadokowi zarzucono 16 przypadków złamania przepisów więziennych, z czego większość to chodzenie w spodniach od dresu albo bez koszulki - poinformowało Radio Swaboda.
Prokurator wystąpił o maksymalne przedłużenie kary - o rok, i taki właśnie wyrok zapadł.
Dziadok został zatrzymany we wrześniu 2010 roku i wraz z dwoma innymi anarchistami oskarżony o zorganizowanie serii podpaleń urzędów publicznych, w tym ambasady Rosji w Mińsku. Jego kolegów skazano na 3 i 7 lat pozbawienia wolności.
Białoruskie organizacje praw człowieka uznały całą trójkę anarchistów za więźniów politycznych, argumentując, że nie dowiedziono ich winy, a rozmiar spowodowanych szkód był niewielki.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Mikalaj
Mikałaj Dziadok. Print screen z portalu Radia Swaboda


Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Na Białorusi jest nowy więzień polityczny, Jurij Rubcow

Ostatnia aktualizacja: 28.12.2014 22:41
Działacz, który zasłynął z powodu koszulki ”Łukaszenko odejdź”, mógł ogłosić protest głodowy - tak uważa opozycjonista Paweł Siewiaryniec. Media białoruskie nie mogą się bowiem skontaktować z Rubcowem. Zdołał z nim jednak porozmawiać obrońca praw człowieka z Homla - on twierdzi, że wszystko jest na razie dobrze.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Akcja na rzecz białoruskiej księgarni ”Łohwinau”. Potrzeba 250 tysięcy złotych

Ostatnia aktualizacja: 15.02.2015 13:03
Białoruska księgarnia ”Łohwinau” musi w ciągu tygodnia zebrać pieniądze na olbrzymią grzywnę – blisko miliarda rubli, prawie 250 tysięcy złotych. Właściciel Domu Wydawniczego Łohwinau prosi o pomoc - jeśli nie zapłaci wkrótce grzywny, księgarnia będzie zamknięta.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ambasador broni polskich księży na Białorusi. "Pracuje im się trudniej, niż w Afryce"

Ostatnia aktualizacja: 16.02.2015 21:22
Polskim księżom należą się podziękowania za odrodzenie Kościoła katolickiego na Białorusi – a tymczasem pod ich adresem pojawiają się zarzuty. Mówił o tym Ambasador Polski na Białorusi Leszek Szerepka, w wywiadzie dla rozgłośni Radio Swaboda.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruskie władze mogą zablokować niewygodne portale w kilka dni. Nowe prawo dotyczy też anonimizerów

Ostatnia aktualizacja: 25.02.2015 23:59
26 lutego wchodzi w życie postanowienie, które pozwala władzom Białorusi na szybką blokadę stron internetowych, a także narzędzi, które pozwalały obejść cenzurę władz - sieci Tor, anonimizerów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś zablokuje Tor, proxy i anonimizery. Ekspert: to niestety możliwe

Ostatnia aktualizacja: 26.02.2015 23:59
Wchodzi w życie prawo o blokowaniu storn internetowych i serwerów anonimizujących, sieci Tor, proxy, które do tej pory pozwalały obejść cenzurę władz w Internecie.
rozwiń zwiń