Jacek Sieradzki: na pewne zadania, które stawia literatura, teatr współczesny nie ma ochoty

Ostatnia aktualizacja: 15.02.2024 09:33
- Jest cała seria tekstów dramatycznych, w które autor wpisuje pewną wizję konstrukcyjną. W środku mają swój motorek, swój rodzaj zadań. Tak pisywały wszystkie Różewicze z Mrożkami i potem przychodził Jerzy Jarocki, brał ten motor i go poprawiał, dodawał mocy teatralnej. Czasem były o to nawet kłótnie z autorami. Dziś wśród reżyserów nie ma takiego myślenia - mówił w Dwójce krytyk teatralny Jacek Sieradzki.
Jacek Sieradzki odbiera nagrodę Honorowego Wielkiego Splendora, przyznaną miesięcznikowi Dialog podczas 32. Gali Teatru Polskiego Radia w Studiu m. Witolda Lutosławskiego (2019)
Jacek Sieradzki odbiera nagrodę Honorowego Wielkiego Splendora, przyznaną miesięcznikowi "Dialog" podczas 32. Gali Teatru Polskiego Radia w Studiu m. Witolda Lutosławskiego (2019)Foto: Radek Pietruszka/PAP
  • Swoją jubileuszową, 30. odsłonę ma w tym toku Ogólnopolski Konkurs na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
  • Od samego początku z wydarzeniem związany jest Jacek Sieradzki, jeden z najważniejszych komentatorów polskiego teatru ostatnich dekad. 
  • W "Rozmowach po zmroku" opowiadał m.in. o tym, co charakteryzuje dzisiejszą dramaturgię współczesną - jakie są jej mocne i słabe strony, skąd twórcy czerpią inspiracje i w jaki sposób je rozwijają. 

Jacek Sieradzki publikował między innymi w "Twórczości", "Polityce", "Przekroju" i "Odrze". Jest autorem książki "Widok przez scenę". Od 1991 do 2023 roku pełnił obowiązki redaktora naczelnego miesięcznika "Dialog" - poświęconego dramaturgii współczesnej. Od 1994 roku związany jest z Ogólnopolskim Konkursem na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.

Jacek Sieradzki: to miał być ratunek dla współczesnej dramaturgii

- Pomysł tego konkursu zrodził się w głowie Kazimierza Dejmka, który wtedy przez chwilę był ministrem kultury z ramienia PSL-u. Uznał za jeden z najbardziej bolących problemów to, że dramaturgia współczesna, czy w ogóle literatura polska na scenach, po prostu umiera. Konkurs służył więc celom ratunkowym - tłumaczył gość Dwójki.

Jak wspominał, początki Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej były bardzo skromne. - W najgorszym chyba, trzecim sezonie konkursu mieliśmy 25 premier rocznie, i to na cały kraj. A regulamin był jeszcze tak do tego wszystkiego szeroki, że obejmował 40 lat wstecz. Tak że w pierwszej edycji to, z tego co pamiętam, jeszcze "Kartoteka" Różewicza się załapywała - podkreślał Jacek Sieradzki.

Polska dramaturgia współczesna w zupełnie innym miejscu

Dzisiejsza rzeczywistość jest zgoła inna. - 30. edycja konkursu idzie na rekord. Będziemy mieli pewnie koło 140-150 zgłoszeń. Oznacza to, że wystawianie polskiego autora czy polskiego tekstu współczesnego jest normalnością - podsumował krytyk teatralny.

Posłuchaj
28:38 2024_02_14 21_28_51_PR2_Rozmowy_po_zmroku.mp3 Krytyk teatralny Jacek Sieradzki o polskiej dramaturgii współczesnej (Rozmowy po zmroku/Dwójka) 

***

Tytuł audycji: Rozmowy po zmroku

Prowadził: Dominik Gac

Gość: Jacek Sieradzki (krytyk teatralny)

Data emisji: 14.02.2024

Godz. emisji: 21.30

pg/mo


Czytaj także

"Sen i nie" Bogusława Schaeffera. Dramat o formie koncertu reżyseruje Magdalena Małecka-Wippich

Ostatnia aktualizacja: 23.11.2023 18:00
- Mamy rodzinę, czyli kwadrat idealny, można by powiedzieć, że to taki kwartet smyczkowy, do którego wkracza w pewnym momencie tajemnicza postać - jest nią Mentor. Rodzina, z którą się stykamy, jest niezwykle oczytana i rozmawia dużo o literaturze, natomiast Mentor, który wkroczy do tej rodziny, stopniowo ten porządek zburzy - tak o sztuce "Sen i nie", której autorem jest Bogusław Schaeffer, mówiła w Dwójce Magdalena Małecka-Wippich, reżyserka czytania performatywnego tego tekstu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dramaturg Marek Kochan: teatr potrzebuje tekstu

Ostatnia aktualizacja: 11.01.2024 21:00
- Jeżeli weźmiemy, powiedzmy, uznawanego do niedawna za najwybitniejszego twórcę polskiego teatru, czyli Krystiana Lupę, to jego najlepsze spektakle powstawały wtedy, kiedy mierzył się z dobrą, mocną, wyrazistą literaturą, na przykład z tekstami Thomasa Bernharda - mówił w Dwójce dramaturg Marek Kochan.
rozwiń zwiń