muzyka klasyczna w PolskieRadio.pl (119)

Paavo Järvi: nie ma ostatecznej interpretacji Beethovena

- Inaczej "Piątą" Beethovena odczyta 20-latek, inaczej ktoś, kto ma lat 40, a jeszcze inaczej 70-latek. Na naszą wrażliwość muzyczną ogromny wpływ ma życiowe doświadczenie oraz wiedza, którą dziś mamy o Beethovenie, a której nie miał artysta sprzed kilkudziesięciu lat - podkreślał estoński dyrygent.

Susanna Mälkki: "En Saga" Sibeliusa to dla mnie wizja marzenia

- Zaczyna się niepozornie, bardzo delikatnie i z czasem melodia rozwija się, staje się monumantalna, pełna energii, pasji, aż w końcu osiąga kulminację - mówiła fińska dyrygentka o utworze Jeana Sibeliusa, który zabrzmiał w piątek (12.04) w Filharmonii Narodowej w Warszawie.

Łukasz Borowicz: niechęć do "Parii" jest archaiczna

- "Parię" spotkał niezasłużony los. Niechęć do niej zasadza się na niechęci awangardy artystycznej współczesnej Moniuszce do opery w ogóle. W modzie było wówczas brzydzenie się tym gatunkiem, wieszczono jego koniec, Verdiego odsądzano od czci i wiary. Moniuszkę spotkało to samo. Ten trend na szczęście dawno się skończył – mówił w Dwójce ceniony dyrygent.

Nikolaj Didenko: musiałem dojrzeć do cyklu Musorgskiego

- Czytałem teksty, wiersze i nie tylko, przeszedłem proces analizy dzieła. To wszystko, co robi się, przygotowując utwory. Starałem się znaleźć swój sposób wykonania i dopiero po tym, jak stworzyłem swoją wersję cyklu, słuchałem nagrań, interpretacji innych artystów, chodziłem na koncerty, podczas których wykonywane były "Pieśni i tańce śmierci" - mówił rosyjski śpiewak. Zobacz więcej na temat: Modest Musorgski Anna Skulska MUZYKA koncert

Gabriel Chmura: Wajnberg nie jest Szostakowiczem numer dwa

- W twórczości Mieczysława Wajberga słychać wpływy Szostakowicza, ale on go nie naśladuje. Używa jego instrumentacji, lecz myślenie ma odmienne. V Symfonia, którą Wajnberg napisał w hołdzie Szostakowiczowi i jego IV Symfonii jest inna, autobiograficzna – mówił w Dwójce znakomity dyrygent.

Elżbieta Penderecka: usłyszymy utwory rzadko spotykane

- Przewodnie hasło tegorocznej edycji festiwalu - "Beethoven i pieśń romantyczna" - mocno zaznaczyło się w programach koncertów, podczas których będzie można usłyszeć wiele dzieł rzadko obecnych w repertuarze koncertowym - mówiła w Dwójce dyrektor 23. Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena.

muzyka klasyczna

Paavo Järvi: nie ma ostatecznej interpretacji Beethovena

Martin Helmchen: wczesny Brahms przypomina późnego Beethovena

Koncert fortepianowy i IV Symfonia Beethovena

Susanna Mälkki: "En Saga" Sibeliusa to dla mnie wizja marzenia

Brahms i Schönberg na Wielkanocnym Festiwalu

Aga Mikolaj o pieśniach Albana Berga

Łukasz Borowicz: niechęć do "Parii" jest archaiczna

XXIII Wielkanocny Festiwal Ludwiga van Beethovena

Yoël Levi: jesteśmy ambasadorami koreańskiej kultury

Wielkanocny Festiwal. Beethoven i pieśń romantyczna

Wielkanocny Festiwal. Aga Mikołaj w koncercie na dwa głosy

Nikolaj Didenko: musiałem dojrzeć do cyklu Musorgskiego

Muzyka koreańska na Festiwalu Wielkanocnym

Wielkanocny Festiwal. Bas, fortepian i Santander Orchestra

Gabriel Chmura: Wajnberg nie jest Szostakowiczem numer dwa

Elżbieta Penderecka: usłyszymy utwory rzadko spotykane

Janusz Wawrowski o graniu na Stradivariusie: to lepsza jakość

Filharmonicy z Rotterdamu w Filharmonii Berlińskiej