Andrzej Rozen: "Róża" to niezliczona ilość spełnionych marzeń

Ostatnia aktualizacja: 06.04.2024 13:31
"Róża" to drugi studyjny album zespołu Rozen, to muzyczna podróż przez świat skomplikowanych relacji i nostalgicznych wspomnień. Jest płytą-górą, koncept albumem, fabułą, przez którą prowadzi nas Andrzej Rozen. 
Andrzej Rozen
Andrzej RozenFoto: mat.pras.
  • "Róża" to drugi album zespołu Rozen. 
  • Tym razem Andrzej Rozen postanowił muzycznie opowiedzieć historię. "Róża" jest koncept albumem, historią dwójki bohaterów, którzy po latach ponownie spotykają się w malowniczej polskiej wsi. 
  • Jednym z singli promującym album jest "Letniaczek”, który powstał we współpracy z Belą Komoszyńską. W piosence "Kwiat albo imię" słyszymy Skubasa. 
  • Album promują trzy klipy, są jak minifilmy, będące obrazem muzycznej opowieści. 

"Róża" to podróż, serial, film, opowieść. Każda piosenka snuje historię. Trudno ten album rozłożyć na single, choć takie go też promują. Dopiero jednak słuchając płyty od "Powrotu" do utworu "Kwiat albo imię" poznamy kolejne szczegóły poruszającej historii dwójki bohaterów, którzy po latach ponownie spotykają się w malowniczej polskiej wsi. 

"Róża" - fabuła w dźwiękach

Andrzej Rozen ze swoją muzyką Czwórkę odwiedza kolejny raz. Po poprzedniej wizycie w Damianie Sikorskim pozostała niepewność, wrażenie, jakby artysta nie zdradził wszystkiego. - Pamiętam tamtej czas. To była niepewność. Już wtedy wiedziałem, że porywam się na karkołomne zadanie stworzenia albumu, który nie jest po prostu zbiorem piosenek, ale bardzo złożoną konstrukcją, większą wypowiedzią, koncept albumem - przyznaje artysta. - Wtedy zdawałem sobie sprawę, że to wyzwanie, ta góra może być za duża, by na nią wejść. 

Rozen nieco zmienił skład, rozbudował brzmienie. Do tego doszła koncepcja fabularna tworzenia nowej płyty. - To nietypowy sposób podchodzenia do procesu. Tworząc ten album, zacząłem od tworzenia scenariusza filmowego, scenariusza scen, zwrotów akcji, które muszę opowiedzieć w formie muzyki - mówi gość Czwórki. - Ten scenariusz był mi potrzebny, by maksymalnie precyzyjnie ten pomysł sobie opisać.  


Posłuchaj
58:31 2024_04_05 21_01_14_PR4_Bedzie_glosno.mp3 O albumie "Róża" opowiada Andrzej Rozen (Będzie głośno/Czwórka)

 

Rozen - Róża (Official Video)/FONOBO Label


Paradoks powstania albumu "Róża" wynika z tego, że jest on konsekwencją reakcji na jedną z piosenek z pierwszej płyty zespołu. - Mieliśmy singiel "Nie wyjadę", który okazał się najbardziej popularną piosenką z poprzedniej płyty. Jest napisany w konwencji fabularnej i jest też najbliższą mi piosenką z tego albumu - zdradza Andrzej Rozen. - "Róża" jest kontynuacją "Nie wyjadę", odpowiedzią na uporczywe pytanie, które mi zadawano - "o kim jest ta piosenka?". 

Rozen - Nie wyjadę (Official Video)/FONOBO Label

"Róża" to niezliczona ilość spełnionych marzeń

Jednym z singli promującym album jest "Letniaczek”, który powstał we współpracy z Belą Komoszyńską. To już drugie muzyczne spotkanie obojga artystów, po świetnie przyjętym singlu "Pusty dom".

Produkcją róży zajął się Mateusz Hulbój. - Wiedziałem, że on złapie mój pomysł, który na początku może wydawać się dziwny - mówi gość Damiana Sikorskiego. - Początkowo opierał się, ale jednak wspólnie stworzyliśmy soundtrack do tego nieistniejącego filmu. 

Brak obrazu przy "Róży" jest jednak pozorny. Za realizację trzech klipów do płyty odpowiada Ola Hulbój, siostra producenta albumu, i ludzie związani z branżą filmową. - Udało się zrealizować te klipy, które są trochę impresją, trochę syntezą tej historii, którą opowiadamy - przyznaje artysta. - "Róża" to niezliczona ilość spełnionych marzeń. 


Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez FONOBO Label (@fonobo_label)

Soundtrack, Różewicz i Skubas

Andrzej Rozen nie wszedł do studia z gotowymi piosenkami. Tym razem każda z nich powstawała w trakcie procesu tworzenia płyty.  - Pamiętam ten szalenie kreatywny proces - wspomina. - Jego puentą jest piosenka "Syreny", jedna z moich ulubionych, która jest kulminacją albumu. Nie chciałem opowiadać fabuły w tekście, myślałem, że wyjdzie banalnie albo spłaszczy ją. Zdecydowaliśmy się opowiedzieć to instrumentalnie, jako soundtrack. Mieliśmy ciarki, że to działa, że udało się. 

Album "Róża" zamyka utwór "Kwiat albo imię". - To wiersz Tadeusza Różewicza. W strukturze albumu to ostatni utwór, to metakomentarz do tego, co tam się wydarza. Ja ten wiersz odkryłem, gdy miałem już napisaną fabułę - opowiada Andrzej Rozen. - Przeczytałem tekst, który fantastycznie pasuje do historii, którą opowiadam. Miałem wrażenie, że to, że na niego trafiłem, to zrządzenie losu. Szczęśliwie spadkobiercy poety zgodzili się na jego wykorzystanie. Do duetu zaprosiłem Skubasa, którego głosu, wokalu, jestem ogromnym fanem. Wiedziałem, że w tej piosence narrator powinien mieść w sobie spokój, wolność, i ten wokal taki jest. 

***

Tytuł audycji: Będzie głośno!

Prowadzi: Damian Sikorski

Gość: Andrzej Rozen

Data emisji: 05.04.2024

Godzina emisji: 21.04

pj/wmkor

Czytaj także

Natalia Grosiak: uruchomiła się we mnie energia twórcza

Ostatnia aktualizacja: 07.03.2024 14:40
Natalia Grosiak z Mikromusic oraz Bela Komoszyńska, Bovska i Marcelina wspólnie zaśpiewały i zatańczyły dla rzeki. Utwór "Jestem rzeką" powstał dla Fundacji Odra, która prowadzi kampanię na rzecz uznania rzeki za osobę prawną.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Del-M z singlem "Mantra". Laureat "Wydaj płytę z Będzie głośno!" zapowiada płytę

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2024 07:50
Utwór "Mantra" zapowiada debiutancki album zwycięzcy ostatniej odsłony konkursu "Wydaj płytę z Będzie głośno!". - To piosenka, przez którą myślałem, że przegram. Miałem ją wysłać w zgłoszeniu, ale nie wyrobiłem się w czasie - mówi Del-M, czyli Marcin Jankowski. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Fryderyki 2024 - kontrowersje i teorie spiskowe

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2024 14:00
Znamy laureatów tegorocznych Fryderyków, ale echa gali ich wręczenia nie milkną. Internauci dyskutują o werdykcie, snują różne teorie i zastanawiają się, czy wszyscy nagrodzeni zasłużyli na to w tym samym stopniu.
rozwiń zwiń