Za kilkanaście dni zaczyna się rok akademicki. Na ulicach dużych miast znów pojawią się tłumy studentów. Krzysztof Grzybowski postanowił zadbać o ich żołądki i wraz z przedstawicielką ruchu Slow Food Youth, Izą Strzeszewską zaproponować alternatywę dla "chińskiej zupki".
- Ja też byłam studentką i pamiętam doskonale, co jadłam i jak jadłam - można to opisać dwoma słowami - było to "byle co" - byle szybciej, byle taniej, byle zaspokoić głód. Z czasem odkryłam, że to się bardzo odbija na moim zdrowiu - wyjaśnia Iza Strzeszewska.
Karolina Chabraszewska, czwórkowa reporterka, sprawdziła, co jedzą studenci. Wciąż studenckie menu nie wygląda dobrze. Królują chińskie zupki, makarony i ryże podane ze słoikowym sosem, a przecież tak niewiele potrzeba by jeść tanio, smacznie, szybko i zdrowo. Warto pamiętać o dobrej konstrukcji diety i o jedzeniu produktów sezonowych.
- Dlaczego studenci nie gotują - odpowiedzi są dwie: lenistwo i brak zdolności kulinarnych - mówi Iza Strzeszewska. - Młodzi ludzie wychodzą z domu i nie mają umiejętności kulinarnych, bo gotowała mama, tata albo babcia - dodaje.
Iza Strzeszewska i inni przedstawiciele Slow Food Youth swoją działalnością przekonują, że gotowanie jest proste i każdy może gotować - nie trzeba być ekspertem i mieć wielkich umiejętności. W ciągu ostatnich lat jedzenie bardzo się zmieniło. Mamy do czynienia w wieloma wysokoprzetworzonymi produktami, a wystarczy przecież wrzucić warzywa do piekarnika, wraz z ulubionym zestawem przypraw i ziół, i dostajemy szybkie i smaczne danie.
- Jedzenie "byle czego" nie jest tylko domeną studentów - przekonuje Iza Strzeszewska. - Gotowanie w dalszym ciągu jest awangardowe. O kuchni więcej się mówi, niż gotuje dodaje.
Slow Food Youth propaguje zdrowe i smaczne jedzenia. Podczas wakacji można ich było spotkać na Zielonym Jazdowie, gdzie m.in. organizowali liczne warsztaty kulinarne. 29 września Kuba Korczak, ze szkoły gotowania Food for friends, zaprasza do Parku Szczęśliwickiego, gdzie zdradzi kilka smakowitych przepisów, w skład niektórych wejdą owady, z jedynej w Polsce Fabryki Owadów Kuby Urbańskiego - więcej o alternatywach dla zupki chińskiej i warsztatach kulinarnych dowiesz się słuchając audycji Krzysztofa Grzybowskiego "4 do 4".
(pj)
