Jak zmieni się polska szkoła pod wpływem wojny na Ukrainie?

Ostatnia aktualizacja: 14.03.2022 20:30
Ponad pół miliona dzieci w wieku szkolnym przyjechało do Polski z Ukrainy. Z tej grupy, według ostatnich danych, do szkół trafiło 11,5 tysiąca. Co zaoferuje im polski system edukacji?
Uczniowie i studenci z Ukrainy, którzy przyjechali do Polski w ucieczce przed wojną, będą mogli kontynuować naukę w polskich szkołach i na uniwersytetach. Pierwsi chętni już zgłaszają się do placówek.
Uczniowie i studenci z Ukrainy, którzy przyjechali do Polski w ucieczce przed wojną, będą mogli kontynuować naukę w polskich szkołach i na uniwersytetach. Pierwsi chętni już zgłaszają się do placówek. Foto: Shutterstock

"Strach widać w ich zachowaniu i w ruchach"

- W ciągu trzynastu dni przyjęłam siedemnaścioro dzieci - mówi Anna Gołygowska, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 141 na warszawskim Grochowie. - Odbywa się to po rozmowie z rodzicami, w której uczestniczy także osoba, która mówi w języku rosyjskim albo ukraińskim. Mamy taką osobę w zespole, to nasz nauczyciel historii. Oleksandr Pustovyi pochodzi z Ukrainy i jest dyrektorem Sobotniej Szkoły Ukraińskiej.

- Mamy do czynienia z dziećmi, które wcale nie chciały zmieniać ani miejsca zamieszkania, ani szkoły. Nie chciały też rozstawać się ze swoimi rówieśnikami. To są dzieci, które doświadczyły wojny, słyszały wycie syren i huk wystrzałów. Strach i stres widzę w ich zachowaniu i w sylwetkach - opowiada Pustovyi. - Wejście w nowe otoczenie potęguje ten stan. My oczywiście robimy, co możemy, żeby im ułatwić tę adaptację, ale nie oszukujmy się, jest im bardzo trudno.

Na nowych uczniów czekają przybory szkolne, zeszyty, książki oraz odzież. - Pierwsze dziecko, które przybyło do naszej szkoły, przyjechało, tak jak stało. Okazało się, że mieszkanie, które rodzice wynajęli w Warszawie, nie ma nic - opowiada Anna Gołygowska. - Mamy też problem z dostosowaniem się do ukraińskiego systemu edukacji. Tam dzieci rozpoczynają szkołę w wieku sześciu lat, u nas do pierwszej klasy idą siedmiolatki. Dziś jeden z chłopców rozpłakał się, kiedy dowiedział się, że zamiast do czwartej klasy, będzie chodził do trzeciej. 

Posłuchaj
04:38 CZWÓRKA Cat Czwórki - grochow szkola 14.03.2022.mp3 Ukraińskie dzieci w warszawskich szkołach - reportaż Agnieszki Ciecierskiej (Czat Czwórki/Czwórka)

Dla kogo klasa przygotowawcza?

Dla uczniów z Ukrainy polskie szkoły organizują klasy przygotowawcze. To tam dzieci będą się uczyć, zanim wejdą w polski system edukacji. Część zajęć będzie się odbywać z polskimi uczniami, a pomocą w takich sytuacjach mogą być ukraińscy nauczyciele, którzy już zgłaszają się do szkół z ofertą nauczania języka. - Każde dziecko, które ma status uchodźcy, ma prawo do nauki w polskich szkołach publicznych. Wystarczy się tylko zgłosić - mówi Jarosław Pytlak, wieloletni pedagog, dyrektor i autor bloga Wokół Szkoły. - Podstawą nauki w klasach przygotowawczych będą lekcje języka polskiego, ale jeśli dziecko zna ten język albo istnieją przesłanki, że szybko się go nauczy, nie widzę przeszkód, by kontynuowało edukację razem z polskimi uczniami.

Sprawdź także:

Psychologowie potrzebni na wczoraj

To wszystko zależy jednak od kilku czynników, m.in. od tego, czy będzie fizycznie miejsce w takich klasach. - W tej chwili Ministerstwo Edukacji i Nauki zezwoliło, żeby w klasach I-III szkoły podstawowej uczyło się do 29 uczniów. I to jest coś, co jesteśmy w stanie zrobić. Bardziej martwią mnie braki kadrowe i lokalowe, czyli to, czy będzie miał kto uczyć i gdzie - mówi gość Czwórki. - Inną sprawą jest opieka psychologiczna, która dzieciom z Ukrainy jest niezbędna. Tymczasem w tym obszarze mieliśmy problem już w pandemii z polskimi uczniami. I choć możemy liczyć na ukraińskich pedagogów i psychologów, to nie mamy jeszcze możliwości legalnego zatrudnienia ich.

Posłuchaj
09:07 CZWÓRKA Czat Czwórki - uczniowe 14.03.2022.mp3 Jakie wyzwania czekają polską szkołę? (Czat Czwórki/Czwórka)

"Polscy rówieśnicy będą najlepszym wsparciem"

- Jestem natomiast spokojny o to, jak polscy uczniowie przyjmą rówieśników z Ukrainy. Bo to, jak angażują się teraz w pomoc, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Wierzę, że będą dla nich wsparciem i zadbają o integrację - dodaje Jarosław Pytlak.      

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Materiał przygotowała: Agnieszka Ciecierska

Gość: Jarosław Pytlak (dyrektor szkoły Społecznego Towarzystwa Oświatowego, autor bloga Wokół Szkoły) 

Data emisji: 14.03.2022

Godzina emisji: 15.10

kul

Czytaj także

Szybka i skuteczna. Widzialna Ręka pomaga Ukraińcom

Ostatnia aktualizacja: 28.02.2022 18:40
Polska przyjęła już 300 tys. osób z Ukrainy. Potrzeba pomocy jest ogromna, ale też nie brakuje chętnych, by tę pomoc nieść. Wśród nich są członkowie Widzialnej Ręki. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rynek pracy dla uchodźców z Ukrainy - jak będzie wyglądał?

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2022 17:50
Rosyjska agresja na Ukrainę trwa. Do Polski przybywa coraz więcej osób ewakuujących się z Ukrainy. Po zaopiekowaniu, zakwaterowaniu i zaspokojeniu podstawowych potrzeb pada pytanie, co potem. Czy mogą iść do pracy? Czy nasz rynek to udźwignie?
rozwiń zwiń