Media społecznościowe. Moderacja Mety na cenzurowanym

Ostatnia aktualizacja: 12.06.2023 16:41
Radę Nadzorcza sprawująca pieczę nad Facebookiem opublikowała raport, z którego wynika, że co 24 sekundy ktoś zgłasza odwołanie od decyzji moderacji Mety.
Facebookzdjęcie ilustracyjne
Facebook/zdjęcie ilustracyjneFoto: David Esser / Shutterstock.com

Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych posiada radę nadzorczą, która sprawuje pieczę nad Facebookiem i usuwanymi przez niego treściami. Ostatnio pojawił się raport podsumowujący działanie jednostki. Wynika z niego, że do "sądu Facebooka" co 24 sekundy trafia nowa sprawa. 

- Ciężko byłoby prowadzić portal, gdyby decyzje podejmowane przez moderatorów były jedyne i ostateczne, więc zawsze jest jakaś droga odwołania - mówi Artur Rojek z Antyweb.pl. – Pamiętajmy jednak, że przecież zarówno Facebook, jak i też wiele innych portali w sieci eksperymentuje z tym, by ta moderacja była w pewnym sensie zautomatyzowana, aby nie wszystkim zajmował się człowiek. Jest to wciąż największy portal społecznościowy na świecie i liczba moderatorów, która musiałaby tam pracować zdecydowanie przewyższałaby jakikolwiek inny dział Facebooka.

Najczęściej blokowane są treści, które łamią regulamin albo w jakikolwiek sposób mogą narażać platformę na negatywne konsekwencje. Usuwane są także niektóre konta. Zdecydowana większość odwołań jest dotyczy mowy nienawiści i przemocy, aż 92 procent zgłoszeń stanowią prośby o przywrócenie usuniętych treści.

- Myślimy bardzo często o takich regulaminach jako o czymś czarno-białym. Natomiast prawda jest taka, że bardzo wiele zależy od punktu widzenia samego moderatora - tłumaczy rozmówca Mateusza Kulika. - Więc o ile wszyscy chyba zgadzamy się, że niektóre treści, takie jak torturowanie zwierząt, bo takie np. filmy też są wrzucane na Facebooka, nie powinny się tam znaleźć, o tyle jeżeli mówimy o kwestiach związanych z polityką, z jakimiś poglądami już takie nie muszą być. 


Posłuchaj
04:34 Czwórka/Pierwsze Słyszę facebook - 12.06.2023.mp3 Artur Rojek z Antyweb o moderacji Facebooka (Pierwsze Słyszę/Czwórka)

 

Specjalista zwraca uwagę, że jeśli chodzi o kwestie poglądów to sprawa nie jest prosta. - Niektóre poglądy przez jednych mogą być uznane za ekstremistyczne, przez innych mogą być uznawane za coś zupełnie odwrotnego - zauważa. - Myślę więc, że w tym wypadku, jeżeli takie treści są usuwane, to nie ma się co dziwić, że osoby, które je publikują i które mają pełne przekonanie o swoich racjach, chcą się odwołać od decyzji.


***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Jakub Jamrozek

Materiał: Mateusz Kulik

Data emisji: 12.06.2023

Godzina emisji: 8.40

aw

 

 

Czytaj także

Wygrana na loterii? "Dowód, że pieniądze szczęścia nie dają"

Ostatnia aktualizacja: 26.02.2021 09:54
Wyobraź sobie, że dziś wygrywasz miliony złotych. Twoje życie natychmiast się zmienia, a problemy odchodzą w niepamięć? Nieprawda, okazuje się, że najprawdopodobniej będzie to traumatyczne doświadczenie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Social media tylko za zgodą rodziców. W Utah już podpisali takie prawo

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2023 10:22
Media społecznościowe i możliwość korzystania z nich przez osoby nieletnie wciąż wywołują dyskusje. Niektórzy postulują ograniczenie dostępu do nich dla najmłodszych. Tymczasem, jak ostrzega ekspert, takie zakazy mogą przynieść odwrotny skutek. 
rozwiń zwiń