Nauka

Kolorowe zdjęcia sprzed 100 lat

Ostatnia aktualizacja: 09.07.2009 12:12
100 lat temu kolorowe zdjęcia były czymś niesamowitym. Jednym z pionierów był Siergiej Prokudin-Gorski.

Kolorowa fotografia jest dziś powszechna i naturalna. 100 lat temu była jednak czymś zupełnie niesamowitym i tylko specjaliści potrafili zatrzymać świat w kolorze. Do pionierów barwnej fotografii należał Siergiej Michajłowicz Prokudin-Gorski. Biblioteka Kongresu USA systematycznie udostępnia jego na nowo opracowane fotografie.

Gdy w 1839 roku wynaleziono fotografię czarno-białą, brak koloru był największym ograniczeniem nowego medium. Tym co tę niedoskonałość zdecydowanie podkreślało, był fakt, że gotowe czarno-białe kadry często ręcznie kolorowano. Na kolorze szczególnie zależało portrecistom i ich klientom. Wszystko to złożyło się na przyspieszenie eksperymentów i prac nad rejestrowaniem barw.

Naukowe podstawy fotografii barwnej opracował szkocki fizyk James Clerk Maxwell. Już w 1855 r. rozpoczął swoje eksperymenty wychodząc z założenia, że dzięki połączeniu czerwieni, błękitu i zieleni możliwe jest uzyskanie dowolnego koloru. W maju 1869 r. Francuskiemu Towarzystwu Fotograficznemu rezultaty swoich badań przedstawili Charles Cros oraz Louis Ducos du Hauron. Niezależnie opracowane przez nich metody wykorzystywały ideę Maxwella – polegały na substraktywnym mieszaniu barw. Obraz w rzeczywistych kolorach uzyskiwano poprzez nałożenie na siebie trzech ujęć – powstałych przy zastosowaniu odpowiednio trzech filtrów – czerwonego, niebieskiego i zielonego. Metodę tę doskonalono w wielu miejscach na świecie. W Polsce barwną fotografią na przełomie XIX i XX wieku zajmowali się Tadeusz Rząca i Jan Szczepanik. Jednym z najbardziej znanych pionierów kolorowych zdjęć jest Siergiej Michajłowicz Prokudin-Gorski – to jego prac zachowało się najwięcej i w najlepszym stanie.

Prokudin-Gorski był chemikiem. Wszechstronnie wykształcony, w 1889 r. kontynuował badania na Politechnice Berlińskiej – tam poznał Adolfa Miethe, razem z którym pracował nad reakcjami fotochemicznymi. Gdy wrócił do Imperium Rosyjskiego zasłynął z wykonania pierwszego i jedynego zdjęcia Lwa Tołstoja w kolorze. Ujęcie to razem z pierwszymi kolorowymi zdjęciami rosyjskiej przyrody i architektury zapewniło mu poparcie cara Mikołaja II – uzyskał zgodę i finanse by dokumentować Rosję na kolorowych fotografiach. Od 1909 r., aż do rewolucji 1918 r. wykonał ponad 10000 zdjęć. Po przejęciu władzy przez bolszewików fotograf opuścił Rosję, zamieszkał w Paryżu, gdzie zmarł w roku 1944. Dobrze zachowane szklane płytki ze zdjęciami Gorskiego, od jego spadkobierców, wykupiła w 1948 r. Biblioteka Kongresu Stanów Zjednoczonych.

W kwietniu 2001 roku Biblioteka przedstawiła wystawę zatytułowaną „Imperium jakim była Rosja” (The Empire that was Russia). Właśnie na potrzeby tej wystawy dużą część kolekcji zdjęć Gorskiego starannie opracowano. Szklane negatywy zdjęć zeskanowano i wykorzystując techniki komputerowe stworzono kolorowe wydruki.

 

Siergiej Michajłowicz Prokudin-Gorski swoje zdjęcia przygotowywał zgodnie z metodą Maxwella. Pracował na zbudowanym przez siebie aparacie, który naświetlał na szklanej płycie z czarno-białą emulsją, kolejno trzy ujęcia, każde z innym filtrem. Aby obejrzeć tak powstałe zdjęcia w kolorze fotograf wykorzystywał specjalny, również własnej konstrukcji, projektor. W nim trzy ujęcia oświetlane były światłem przepuszczonym przez te same filtry, które odpowiadały za tworzenie poszczególnych naświetleń. Rzutowane niebieskie, zielone i czerwone światło mieszało się, dając obraz w pełnym kolorze. Dziś jest to dużo łatwiejsze – poszczególne ekspozycje można na siebie nałożyć komputerowo, tak jak zrekonstruowano kolor zdjęć Gorskiego w Bibliotece Kongresu.

 

Największym problemem przy cyfryzacji zbiorów i przygotowywaniu kolorowych ujęć, było dokładne ułożenie i wyrównanie na sobie trzech ekspozycji. Każda szklana płyta o wymiarach 7,6 cm na 22,8 cm zawiera trzy ujęcia – każde powstało jednak w innym czasie. Materiał światłoczuły na jakim pracował Gorski musiał być naświetlany – w zależności od siły światła – od kilkudziesięciu sekund, nawet do kilku minut. Nie możliwe było więc uniknięcie poruszenia większości fotografowanych obiektów między ujęciami z innym filtrem. Ruch doskonale widać, gdy Gorski fotografował niebo lub wodę. Dużym wyzwaniem był także retusz niewielkiego poruszenia osób na fotografiach. Specjaliści, by dokładnie oddać rzeczywistość, jaką widział dokumentalista, tworzyli specjalne siatki ruchu. Dzięki temu rekonstruowane ujęcia są zdecydowanie bardziej precyzyjne i ostre.

Dotychczas opracowano ponad 1900 zdjęć wykonanych przez pioniera kolorowej fotografii. Dzięki temu w pełnej krasie podziwiać możemy nieistniejący już świat sprzed I Wojny Światowej. Prokudin-Gorski przemierzył 11 okręgów Imperium Rosyjskiego dokumentując zarówno średniowieczne kościoły, pałace miasta i wsie, ale także postępującą industrializację, tory kolejowe i fabryki. Fotografował przede wszystkim zwykłych ludzi, obrazując zróżnicowanie kulturowe Imperium Rosyjskiego. Piękne ujęcia i ich prawdziwość zachwycają wciąż po 100 latach.

Przemysław Goławski

Fotografie: Biblioteka Kongresu Stanów Zjednoczonych, http://www.loc.gov/exhibits/empire/

Czytaj także

40-lecie pewnego spaceru

Ostatnia aktualizacja: 20.07.2009 03:11
40 lat temu człowiek pierwszy raz chodził po Księżycu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Gdzie jest „Orzeł”?

Ostatnia aktualizacja: 21.07.2008 17:19
Czy uda się odnaleźć wrak legendarnego okrętu?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dziewica Orleańska zagrożona

Ostatnia aktualizacja: 01.10.2009 12:14
Projekt „Jan Matejko: Joanna d`Arc. Internauci w trosce o dziedzictwo narodowe”, ma pomóc sfinansować renowację obrazu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Test produktu: Olympus EP-1

Ostatnia aktualizacja: 13.12.2009 11:55
Zobacz, jak w praktyce działa nowy aparat.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Urodziny kalkulatora

Ostatnia aktualizacja: 18.01.2010 13:46
Materiał Polskiego Radia Euro.
rozwiń zwiń