Film "Atak paniki" opisywany jest jako czarna komedia z zaskakującymi zwrotami akcji. Na pokazie premierowym podczas festiwalu w Karlowych Warach, obraz został pozytywnie odebrany przez widzów. - Poczucie humoru, które reprezentujemy przypadło do gustu publiczności. Reakcje były bardzo gorące i ciekawe, inne niż w Polsce - mówi Barłomiej Koschedoff, aktor wcielający się w filmie w rolę kelnera.
Producentem filmu jest Jan Kwieciński, dla którego festiwal jest ukoronowaniem pracy. - To jest nasz pierwszy, międzynarodowy pokaz. Jest różnorodność filmów w konkursie głównym, wśród których nasza produkcja jest jedyną komedią - dodał.
Pozostajemy w temacie premier kinowych. Na dużym ekranie będziemy mogli między innymi zobaczyć dokument w reżyserii Kevina Dcdonalda "Whitney". Film opowiada o Whitney Houston i jej życiu, karierze wokalnej, sukcesach i niebywałym talencie. To również opowieść o rozczarowaniach i sławie przeplatanej z dramatycznymi przeżyciami i tragicznej śmierci artystki.
"Czterdzieści jeden dni nadziei" w reżyserii Baltasara Kormákura to opowieść o podróży dwójki młodych osób do Kalifornii przez Pacyfik. Okazuje się, że na swej drodze muszą zmierzyć się z jedym z największych huraganów w historii. To kino z pogranicza gatunku katastroficznego z wątkiem miłosnym, który trzyma widzów w napięciu.
Fim "Berek" Jeffa Tomsica to opowieść o meżczyźnie, w którym drzemie dziecko. Lekka, zabawna produkcja utrzymana w komediowym klimacie w sam raz na weekend.
"Blanka" w reżyserii Kohki Hasei to japońska i filipińsko-włoska produkcja. Opowieść o małej, bezdomnej dziewczynce, która żyje z okradania turystów. Bohaterka postanawia kupić mamę. Swój cel konsekwentnie realizuje. Film zwraca uwagę na relacje międzyludzkie i problem bezdomności z jakimi borykają się Filipińczycy.
"Ostatnie Prosecco Hrabiego Ancillotto" Antonio Padovana to kryminał z wątkiem śledztwa i śmierci. Akcja rozgrywa się w pewnym miasteczku. Fabuła bazuje na intrydze kryminalnej, którą próbuje rozwikłać pewien inspektor. To klasyczne włoskie kino.
Po więcej filmowych wrażeń miłośnicy kina będą mogli sięgnąć już 13 lipca na otwarciu festiwalu Transatlantyk w Łodzi. Nie zabraknie filmów, muzyki i dobrej kuchni, a także okazji do udziału w debatach o wolności i niezależności. Na uczestników czeka blisko 200 produkcji filmowych.
- To filmy z całego świata, które miały światowe premiery na najważniejszych imprezach filmowych na świecie, takich jak w Cannes, Wenecji, czy Berlinie. Festiwal otwieramy filmem "Nasze zmagania", którego reżyserem jest Guillaume Senez. Film ten był prezentowany w Cannes w sekcji Semaine de la Critique i oczarował publiczność. Mam nadzieję, że tak będzie również podczas festiwalu Transatlantyk - mówi Joanna Łapińska, szefowa programowa festiwalu.
Niepodległość dziś/Independance now jest hasłem tegorocznego Transatlantyku. Podczas festiwalu będą debaty o tym, czym dzisiaj są niepodległość, wolność, bunt. - To fenomenalny temat niepodległości, suwerenności w kontekście wymiaru państwa i jednostki. Dziś mamy zupełnie inny świat wyrafinowanych narzędzi kontroli. Warto zastanowić się co ta niepodległóść dzisiaj oznacza - mówi dyrektor festiwalu, kompozytor Jan A.P. Kaczmarek.
Festiwal Transatlantyk potrwa do 20 lipca. Więcej o festiwalu w nagraniu audycji.
Tytuł audycji: Magazyn bardzo filmowy w ramach pasma Kulturalna Jedynka
Prowadzi: Joanna Sławińska
Gość: Joanna Łapińska (szefowa programowa Festiwalu Transatlantyk), Jan Kaczmarek (dyrektor Festiwalu Transatlantyk), Barłomiej Koschedoff, Jan Kwieciński
Data emisji: 6.07.2018
Godzina emisji: 21.10
kb/ag