Raport Białoruś

Trzy lata kolonii karnej dla blogerów, sześć lat grozi protestującym. Fala represji na Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2021 23:24
Sąd w Mohylewie we wschodniej części Białorusi skazał dwóch blogerów na trzy lata pozbawienia wolności. Alaksandr Kabanau i Siarhiej Piatruchin zostali uznani za winnych działań naruszających prawo i obrazę przedstawicieli władz. To kolejne wyroki dla przeciwników rządów Alaksandra Łukaszenki. Z kolei w Brześciu oskarżyciele domagają się dla czternastu oskarżonych protestujących kar od pięciu i pół do sześciu i pół roku pozbawienia wolności.
Protesty w Mińsku w listopadzie 2020 roku
Protesty w Mińsku w listopadzie 2020 rokuFoto: PAP/ITAR-TASS

solidarnosc z BIałorusią 1200 pap Jakub Kaczmarczyk.jpg
Polacy na Białorusi - represje trwają


Blogerzy Alaksandr Kabanau i Siarhiej Piatruchin będą odbywać wyrok w kolonii karnej.


Posłuchaj
00:54 Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR) blogerzy.mp3 Kolonia karna dla blogerów. Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR)

 

Niezależne media zwracają uwagę na fakt, że skazani nie byli obecni w sali sądowej podczas ogłoszenia wyroku. Obrońcy praw człowieka uznali wcześniej obu blogerów za więźniów politycznych.


Czytaj także:


Według władz ich publikacje przyczyniły się do protestów w kraju.

Sąd, przed którym toczył się proces, uznał Siarhieja Piatruchina i Alaksandra Kabanaua za winnych „organizowania grupowych działań poważnie naruszających porządek publiczny” oraz znieważenia przedstawiciela władz.

Dodatkowo Piatruchin został uznany za winnego obrazy sędziego.

Obaj mężczyźni mają zapłacić po 750 rubli (ok. 1 tys. zł) zadośćuczynienia „za straty moralne” funkcjonariuszowi OMON-u, którego mieli obrazić w swoich publikacjach w mediach społecznościowych.

Skazani nie przyznali się do winy. Mają 10 dni na apelację.

Według oskarżenia to m.in. publikacje tych blogerów, którzy mieli działać w we współpracy z opozycjonistami Siarhiejem Cichanouskim, Mikołą Statkiewiczem i Pawłem Siewiaryńcem (wszyscy od 10 miesięcy przebywają w areszcie) wywołały masowe protesty na Białorusi.

Piatruchin i Kabanau publikowali na kanale Narodnyj Reportior na YouTube treści o problemach obwodu brzeskiego, krytykowali władze ii wspierali opozycyjnych kandydatów, według prokuratury „celowo wzbudzając w kraju napięcie społeczno-polityczne” przed wyborami prezydenckimi.

Oskarżeni nie uczestniczyli w procesie, ponieważ na samym jego początku zostali przez sędzię wydaleni za „naruszenie porządku”.

Mężczyźni zostali zatrzymani w czerwcu ub.r. i od tamtej pory przebywali w areszcie. Zostali uznani za więźniów politycznych przez białoruskich aktywistów praw człowieka.

Procesy w Brześciu

Z kolei podczas rozprawy sądowej w Brześciu prokuratorzy wystąpili o wysokie wyroki dla uczestników starć demonstrantów z milicyjnym OMON-em w Pińsku w nocy z 9 na 10 sierpnia ubiegłego roku, czyli po wyborach prezydenckich.

Oskarżyciele domagają się dla czternastu oskarżonych kar od pięciu i pół do sześciu i pół roku pozbawienia wolności. Ponadto stu dziewięciu funkcjonariuszy chce od oskarżonych rekompensaty w wysokości 530 tysięcy rubli, czyli równowartości około 775 tysięcy złotych

PAP/IAR/agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Szynkowski vel Sęk o sytuacji Polaków na Białorusi: reżim Łukaszenki dąży do eskalacji

Ostatnia aktualizacja: 31.03.2021 08:07
- Polska bardzo aktywnie na poziomie dyplomatycznym i konsularnym zabiega, by reżim Aleksandra Łukaszenki odstąpił od represji wymierzonych w liderów środowiska polskiego na Białorusi - powiedział w Programie 1 Polskiego Radia Szymon Szynkowski vel Sęk, wiceminister spraw zagranicznych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ukraiński ekspert: Zachód musi położyć na stole ostre sankcje. "Rosja nie może blokować nam wejścia do NATO"

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2021 12:00
- Moskwa wykorzystuje obecnie czynnik okupacji terytoriów Ukrainy i Gruzji do blokowania ich dążenia do członkostwa w NATO. Warto wysłać Kremlowi jasny sygnał, że ta strategia nie zadziała - postuluje w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl dr Maksym Khyłko z Rady Polityki Zagranicznej "Ukraiński Pryzmat". Ekspert zaznacza, że Zachód powinien zdecydowanie zareagować na eskalację konfliktu przez Rosję, możliwe są bowiem różne scenariusze wydarzeń, łącznie z wojną na dużą skalę.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Widzimy testy torped z napędem jądrowym, broni hipersonicznej". Jakie są cele i plany Rosji w Arktyce?

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2021 10:00
- Rosjanie gromadzą siły wojskowe w tym regionie od dłuższego czasu. Bazy zwane "arktycznymi koniczynkami" powstają od kilku lat. Rosja z Arktyką wiąże szereg planów gospodarczych i wojskowych. Jest to miejsce kluczowe dla światowego bezpieczeństwa –  także dlatego, że trajektorie rakiet balistycznych przechodzą zazwyczaj przez któryś z biegunów – mówi Anna Maria Dyner (PISM), komentując aktywność Rosji w Arktyce.
rozwiń zwiń