Raport Białoruś

Łukaszenka zły za misie: naruszenia granic zwalczać zbrojnie

Ostatnia aktualizacja: 02.08.2012 22:20
Aleksander Łukaszenka mianował nowego szefa pograniczników – Aleksandra Bojeczko. Przy okazji ponownie skomentował przelot szwedzkiej awionetki nad Białorusią.
Aleksander Bojeczko
Aleksander BojeczkoFoto: mir24tv

Naruszenia na granicach nie mogą pozostawać bez kary, należy zwalczać je wszelkimi środkami, włączając w to użycie broni. Pogranicznicy powinni dowieść swej lojalności dla Ojczyzny – mówił Aleksander Łukaszenka przy okazji nominacji dla nowego szefa Państwowego Komitetu Pogranicznego, Aleksandra Bojeczki. Mianował też jego zastępcę – Aleksieja Zagorodnego.

Szefa pograniczników Igora Raczkouskiego Łukaszenka odwołał w środę, w związku z przelotem szwedzkiej awionetki nad Białorusią. Jednosilnikowy samolot Jodel rozrzucił nad Iwieńcem i obrzeżami Mińska pluszowe misie, do których przytwierdzone były transparenty wzywające do wolności słowa. Z tego samego powodu Łukaszenka zwolnił również szefa sił powietrznych i obrony przeciwlotniczej, Dmitrija Pachmiełkina. W czwartek zwolnił jeszcze jedną osobę – zastępcę Raczkouskiego, Andrieja Gorułko.

Aleksander Łukaszenka orzekł, że “popełniono błąd pozwalając Komitetowi Pogranicznemu skupiać się na polityce ochrony granic, zamiast na głównym obowiązku strzeżenia granicy państwa”. Jak stwierdził, kara była zbyt łagodna. – W czasach Związku Radzieckiego ci ludzi trafiliby do więzienia. Większość winy spoczywa na pogranicznikach, gdyż wykryto samolot, ale nie było rozkazu, by ukarać naruszających granicę – oświadczył Łukaszenka. Oświadczył, że „trzeba ukrócić” rozmowy o tym, że kara jest nadzwyczajnie surowa.

Należy przy tym zauważyć, że niezależni eksperci, cytowani przez białoruskie media wątpią, czy faktycznie udało się wykryć samolot lecący na bardzo niskiej wysokości.

Jak można zobaczyć na fragmentach wideo z tego spotkania, Łukaszenka napominał Bojeczko, że nie pozwoli szargać pagonów, które nosił i i on i jego dzieci „już dorosłe”. Bojeczko, jak można stwierdzić na wideo, słuchał tych wynurzeń z wiele mówiącym wyrazem twarzy.

 

Łukaszenka stwierdził też, że “pogranicznicy nie powinni kursować po Europie w poszukiwaniu funduszy”. – Relacje międzynarodowe to sprawa drugorzędna. Białoruscy pogranicznicy nie powinni jeździć po Europie w poszukiwaniu funduszy, to Europejczycy powinni przyjść do nas i prosić o ochronę granic. Musimy priorytetowo traktować nasz interes. Każda prowokacja powinna się spotkać z adekwatną odpowiedzią z naszej strony – oświadczył.

Władze Białorusi długo zaprzeczały temu, że doszło do przelotu szwedzkiej awionetki nad Białorusią. Dopiero w zeszłym tygodniu Aleksander Łukaszenka wypowiedział się na ten temat. Mimo tego tuż po przelocie awionetki KGB aresztowało dziennikarza Antona Surapina - zamieścił na stronie zdjęcia pluszaków, które spadły na ziemię. Do aresztu KGB trafił też Siarhiej Baszarymau , agent nieruchomości, za którego pośrednictwem Szwedzi chcieli wynająć mieszkanie. Z obydwoma aresztantami nie ma kontaktu, a adwokaci nie chcą nawet mówić o zarzutach, objęci „tajemnicą śledztwa”. Z innych źródeł dochodzą informacje, że postawiono im zarzut pomocy w nielegalnym przekroczeniu granicy przez zorganizowaną grupę, za co grozi od 3 do 7 lat więzienia.

 

agkm/BelaPAN/president.gov.by/BelTA

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś 

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Łukaszenka: na Białorusi każdy może mówić co chce, w domu

Ostatnia aktualizacja: 06.05.2011 15:38
Aleksander Łukaszenka stwierdził, że trzeba wprowadzić dyscyplinę w pracy - jak w ZSRR za Andropowa. A po pracy - zaznaczył - każdy ma prawo mówić w domu, co chce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

KGB szuka szwedzkich misiów u dziennikarza

Ostatnia aktualizacja: 13.07.2012 15:24
Funkcjonariusze KGB przyszli przeprowadzić rewizję do Antona Surapina, redaktora strony bnp.by, która opublikowała zdjęcia misiów zrzuconych na Białoruś.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zniknął dziennikarz, u którego KGB szukało misiów

Ostatnia aktualizacja: 13.07.2012 22:42
Telefon Antona Surapina nie odpowiada od czasu, kiedy do jego mieszkania przyszli funkcjonariusze KGB. Strona bnp.by, którą kieruje Surapin, jako pierwsza opublikowała zdjęcia misiów, które zrzucili na Białoruś z awionetki szwedzcy piloci.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dziennikarz Anton Surapin trafił do aresztu KGB

Ostatnia aktualizacja: 14.07.2012 17:12
Śledczy poinformowali matkę dziennikarza Antona Surapina, że syna zatrzymano na 72 godziny. W piątek KGB przeprowadziło rewizję w jego mieszkaniu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dziennikarz nadal w areszcie KGB. Grozi mu 7 lat więzienia

Ostatnia aktualizacja: 17.07.2012 14:38
20-letniego Antona Surapina KGB oskarża o to, że pomógł Szwedom, którzy zrzucili na Białoruś pluszaki z transparentami wzywającymi do wolności słowa - poinformował Andrej Bastuniec z Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

KGB zatrzymało 16-latkę w związku ze szwedzkim desantem?

Ostatnia aktualizacja: 21.07.2012 23:00
Bardzo niepokojące informacje docierają z Białorusi. Jak pisze portal Karta 97, nie ma kontaktu z 16-letnią Kataryną Skurat i pojawiły się informacje, że zatrzymały ją białoruskie służby bezpieczeństwa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sprawa misiów: KGB przesłuchało 16-latkę

Ostatnia aktualizacja: 23.07.2012 16:00
Kataryna Skurat nie została aresztowana przez KGB, jednak specsłużby przesłuchały ją w obecności jej rodziców – piszą białoruskie media.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka: był samolot, będą kary

Ostatnia aktualizacja: 26.07.2012 16:30
Szef białoruskiego państwa Aleksander Łukaszenka potwierdził, że 4 lipca doszło do przekroczenia przestrzeni powietrznej kraju przez mały samolot. Stwierdził, że osoby, które nie zapobiegły tej akcji, powinny ponieść karę. Decyzja ma zapaść najpóźniej w poniedziałek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Uwięzieni w sprawie pluszaków więźniami sumienia

Ostatnia aktualizacja: 27.07.2012 20:00
Amnesty International wezwała do uwolnienia 20-letniego dziennikarza Antona Surapina i agenta nieruchomości Siergieja Baszarymaua.
rozwiń zwiń