"Bucza" - pierwszy pełnometrażowy film fabularny nakręcony na Ukrainie od wybuchu wojny

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2024 20:38
Film oparty na prawdziwej historii okupacji obwodu kijowskiego przez wojska rosyjskie, wiosną 2022 roku. "Bucza" to produkcja zbudowana ze wspomnień Konstantina Gudauskasa. Film przypomina o uniwersalnych wartościach i ukazuje krwawe oblicze wojny. 
Bucza - ukraińska produkcja, która opowiada o rosyjskich zbrodniach wojennych na Kijowszczyźnie. W roli głównej zagrał Cezary Łukaszewicz. Wcielił się w obywatela Kazachstanu Konstantina Gudauskasa, który ratował cywilów z podkijowskich miejscowości okupowanych przez Rosjan.
"Bucza" - ukraińska produkcja, która opowiada o rosyjskich zbrodniach wojennych na Kijowszczyźnie. W roli głównej zagrał Cezary Łukaszewicz. Wcielił się w obywatela Kazachstanu Konstantina Gudauskasa, który ratował cywilów z podkijowskich miejscowości okupowanych przez Rosjan.Foto: Albert Zawada/PAP

Sala wypełniona po brzegi, mrożące krew w żyłach sceny i chusteczki mokre od wylanych łez. - Taka atmosfera panowała podczas przedpremierowego pokazu ukraińskiego filmu "Bucza". Obraz oparty jest na wspomnieniach obywatela Kazachstanu Konstantina Gudauskasa, który ratował mieszkańców terenów obwodu kijowskiego ,okupowanego przez Rosjan, w pierwszym miesiącu pełnowymiarowej wojny.

Posłuchaj
18:04 W2 Bucza Łukaszewicz 2024_11_08-17-10-26.mp3 "Bucza" - pierwszy pełnometrażowy film fabularny nakręcony na Ukrainie od wybuchu wojny (Wybieram Dwójkę)

Cezary Łukaszewicz w roli głównej 

W rolę główną wcielił się polski aktor Cezary Łukaszewicz. - Na pokazie premierowym w Kijowie było tysiąc osób. Ludzie są bardzo poruszeni tym filmem. Trochę też boją się iść do kina na ten film. Te tragedie cały czas w nich żyją - zaznaczył w radiowej Dwójce.

Czytaj także:

Postać Konstantina Gudauskasa

Konstantina Gudauskasa ratował mieszkańców terenów obwodu kijowskiego okupowanych przez Rosjan. Prywatnym samochodem wywoził ich w tereny bezpieczniejsze. 

- Poznałem Konstantina dosłownie dwa dni przed rozpoczęciem zdjęć. Złapaliśmy nić porozumienia. Z tego co wiem, dał duże błogosławieństwo Stanisławowi, reżyserowi filmu, do obsadzenia mnie roli samego siebie. Jestem mu za to bardzo wdzięczny. Po niemal dwóch altach spotkaliśmy się w Warszawie na spotkaniu filmowym - opowiadał Cezary Łukaszewicz. - To człowiek, który jest pół Litwinem i pół Żydem. Mieszkał w Kazachstanie. Z racji problemów politycznych dostał azyl w Ukrainie. Pomagając, spłaca swój dług, jaki czuje, że ma wobec mieszkańców - wyjaśnił. 

Bucza - zbrodnia, za którą trzeba zapłacić 

Chociaż w Buczy odbudowano już wiele budynków, ślady zbrodni trwają  pamięci mieszkańców. Rosjanie pozostawili po sobie kilkaset ofiar cywilnych. Los ponad stu osób do dziś pozostaje nieznany.

- Podczas pracy na planie było bardzo wiele emocji: smutek, nienawiść, złość, a czasem nawet radość. Traktuję ten film jako zapowiedź naszego zwycięstwa. To będzie prawdopodobnie najważniejszy dzień w życiu każdego Ukraińca, który każdy wyobraża sobie inaczej. Na pewno będzie to absolutne szczęście oraz zjednoczenie wszystkich Ukraińców na całym świecie - relacjonował reżyser filmu Stanisław Tiunow.

Światowa premiera filmu "Bucza" miała miejsce podczas 40. edycji Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Ukraińska produkcja bierze udział w międzynarodowej sekcji konkursu.

***

Rozmawiała: Katarzyna Fitzwilliams

Data emisji: 8.11.2024

Godzina emisji: 17.20

Materiał wyemitowano w audycji Wybieram Dwójkę.

mat.pras/IAR/zch

Czytaj także

"20 dni w Mariupolu". Żenia Klimakin: to zapis zbrodni wojennych i zarazem dzieło sztuki

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2024 12:00
"20 dni w Mariupolu" nominowane jest do Oscara w kategorii "najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny". - Oprócz tego, że jest to ważny dokument, w którym są zarejestrowane zbrodnie wojenne Federacji Rosyjskiej, nagrywane w czasie rzeczywistym ludobójstwo, jest to naprawdę dzieło sztuki - mówił w Dwójce Żenia Klimakin, ukraiński dziennikarz i współorganizator pokazów filmu w reżyserii Mścisława Czernowa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Alina Maksymienko o dokumencie "W zawieszeniu". Życie na Ukrainie ogarniętej wojną

Ostatnia aktualizacja: 27.06.2024 18:00
- Pokazujemy człowieka, który podejmuje próbę kontynuowania normalnego życia w strasznej rzeczywistości wojennej - tak Alina Maksymienko mówiła w Dwójce o swoim filmie dokumentalnym "W zawieszeniu".
rozwiń zwiń