 
Ciuchy z kaktusa? Tak wygląda moda eko
Książka Piotra Ciemnego już za kilka dni pojawi się na sklepowych półkach. Autor pokazuje w niej, jak dużo jadalnych roślin rośnie wokół nas, ale nie tylko. 
   11:15   czwórka pierwsze słyszę 12.05.2021 piotr ciemny.mp3   O chwastach w kuchni opowiada Piotr Ciemny autor książki "Chwasty od kuchni" (Pierwsze słyszę/Czwórka)      
 
W naszej kuchni królują głównie natka pietruszki i koperek. Okazuje się, że i je z powodzeniem można zastąpić ziołami leśnymi. 
- Pietruszkę można zastąpić lebiodą pospolitą. Bardzo ciekawym ziołem jest też macierzanka piaskowa, która rośnie w lesie, jest jej mnóstwo i ma niesamowity smak - to takie oregano. Dla mnie to podstawowe zioła, których używam w kuchni - zdradza gość Czwórki.
Zioła jak grzyby
Polacy chętnie korzystają z darów lasu. Zbierają grzyby czy jagody. Piotr Ciemny zwraca uwagę, że zbierając zioła, też powinniśmy postawić na umiar i wiedzę. 
- Najlepiej zacząć od obserwacji, zrobić bazę dzikich ziół w telefonie, zrobić zdjęcia, pozbierać informacje na ich temat - podpowiada. - Dopiero gdy będziemy na 100 procent pewni rozpoznania zioła, można zacząć zbierać. Konsumpcję też lepiej zacząć od małych dawek - małych ilości. Duża porcja sałatki z dzikimi ziołami na start może wywołać reakcje alergiczne, bo nasze organizmy są różne - dodaje. 
Umiar w zbieraniu
Jak się okazuje, umiar ważny jest nie tylko przy jedzeniu leśnych ziół, ale też przy ich zbieraniu. - Na polanach lepiej nie zbierać zbyt dużo - najwyżej 20 procent z danego terenu - podkreśla Piotr Ciemny. - Musimy zachować równowagę w naturze, na to też chciałem zwrócić uwagę moją książką. Zdarzyło mi się widzieć osoby, które wychodziły z lasu z torbami wypchanymi czosnkiem niedźwiedzim, całe polanki były zniszczone - zauważa. 
   
 
Spójrz na chwasty przychylnym okiem
 
Ważna jest ilość spożywanych ziół, ale przede wszystkim ich rozpoznawanie. Niektóre ze zdrowych roślin mogą być mylone z tymi trującymi. - W mojej książce są zdjęcia pomagające rozpoznać rośliny. Zamieściłem jedno takie zioło, które nazywa się marchewnik anyżowy, jako jedyne jadalne z całej rodziny - mówi gość Czwórki. - Jest dużo podobnych dzikich roślin z tej rodziny, ale można je pomylić z tojadem lub barszczem Sosnowskiego, a te są trujące - dodaje. 
Marchewnik anyżowy jako jedyny z tej grupy możemy łatwo rozróżnić po owocach i plamkach na liściach, w przypadku innych wymagana jest specjalistyczna, bardzo szczegółowa wiedza.
Wśród przepisów proponowanych przez Piotra Ciemnego znajdziemy m.in. szampana z kwiatów, ocet z porzeczek z płatkami róży, pieczone gruszki z macierzanką pod orkiszową kruszonką czy marynowane czereśnie z rumiankiem. 
Autor publikacji zdradza, że paradoksalnie w pracy nad książką pomogła mu pandemia koronawirusa. Gdy jego miejsce pracy zawodowej zostało zamknięte, miał czas na wędrówki po łąkach i lasach oraz eksperymentowanie w kuchni. Przyznaje, że zdarzył mu się też nieudany eksperyment. 
W Czwórce podpowiada, że wybierając się dziś na okoliczną łąkę, warto zebrać liście babki lancetowatej, które można wykorzystać do koktajli, wegetariańskiej lasagne czy zastąpić nią szpinak w każdym znanym nam przepisie. Piotr Ciemny zauważa też, że kończy się sezon na mniszek lekarski, pospolicie, a błędnie nazywany mleczem. - Łatwo rozpoznać te dwie rośliny - mniszek to jedna łodyga, jeden kwiat, mlecz jest bardzo podobny, ale z jednej łodygi wyrastają 3-4 kwiatki. Mniszek jemy, mlecz nie - wyjaśnia. - Z mniszka możemy zrobić tepache, popularny syrop czy zapiklować kapary - podpowiada. 
Kolejnym powodem stworzenia książki "Chwasty od kuchni", który podkreśla autor, jest misja, by zachęcić ludzi do wyjścia do lasów, na łąki, by wyszli oczyścić głowy. 
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Gość: Piotr Ciemny (autor książki "Chwasty od kuchni")
Data emisji: 12.05.2021
Godzina emisji: 08.14
pj