"Nie tylko głowa i ręce". Lutnicy o tajemnicach swojego zawodu

Ostatnia aktualizacja: 13.06.2020 23:59
- Lutnik to nie tylko głowa i ręce. To oczywiście ważne, ale bez narzędzi nie ma pracy - mówił w Polskim Radiu 24 Andrzej Ostrowski, muzyk i lutnik. - Najważniejszą rzeczą jest doświadczenie i specjalistyczne narzędzia - dodawał Jan Halicki, muzyk i lutnik. Goście audycji "Kulturalnie na temat" opowiadali słuchaczom Polskiego Radia 24 o tajemnicach zawodu lutnika. 
Audio
  • Jan Halicki i Andrzej Ostrowski o tajemnicach zawodu lutnika ("Kulturalnie na temat"/ PR2$)
Najlepsze i najdroższe instrumenty buduje się ręcznie
Najlepsze i najdroższe instrumenty buduje się ręcznieFoto: Moosavefoto/ Shuttersock

Jan Halicki mówił, że pasja do muzyki zaczęła się u niego od bardzo młodego wieku. - Moim głównym instrumentem była gitara klasyczna. Sytuacja występów wymusiła naukę obsługi instrumentu, a do tego lubiłem tworzyć - to pewnie doprowadziło mnie do miejsca, w którym jestem - oceniał Jan Halicki. Dodał, że pasją do zawodu lutnika zaraził go jego brat, który także prowadzi swoją pracownię lutniczą w Warszawie.

handpan1200.jpg
Ufo, wok... ? Nie, to handpan!

Andrzej Ostrowski wspominał, że jego droga do lutnictwa zaczęła się od nauki gry na fortepianie w podstawowej szkole muzycznej. - Potem się rozwijałem z stronę gitary basowej i studiowałem technologię drewna na SGGW. W trakcie studiów pomyślałem, że można przekuć te dwie pasje w zawód. Lutnictwo było oczywistym wyborem - opowiadał. 

Jak mówił gość "Kulturalnie na temat", lutnictwo to także tworzenie instrumentów od zera. - My na razie głównie zajmujemy się regulacją. Wyposażenie warsztatu, w zależności od tego, czy chcemy tworzyć, czy naprawiać, są inne - mówił.

Im droższe, tym bardziej manualnie produkowane

- Lutnik to nie tylko głowa i ręce. To oczywiście ważne, ale bez narzędzi nie ma pracy. Większość instrumentów produkuje się fabrycznie. Te lepsze - w manufakturach, które używają np. obrabiarek numerycznych, zaś te najlepsze instrumenty, najdroższe, robione są przez lutników, którzy pracują przy użyciu narzędzi ręcznych - zauważył gość PR 24. 

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Izabella Effenberg: to był szok, gdy odkryłam Array Mbirę

Jak dodał Jan Halicki, "najistotniejszą rzeczą jest doświadczenie i specjalistyczne narzędzia". - To one pozwalają doprowadzić instrument do stanu perfekcyjnego lub prawie perfekcyjnego. W swojej pracowni na Ursynowie skupiam się na narzędziach właśnie, chociaż maszyny pozwalają na b. zaawansowaną pracę - przekonywał.


W nagraniu więcej o tajemnicach zawodu lutnika.

***

Audycja: "Kulturalnie na temat"

ProwadzącyKatarzyna Cygler

Goście: Jan Halicki (muzyk, lutnik) i Andrzej Ostrowski (muzyk, lutnik)

Data emisji: 13.06.2020

Godzina emisji: 23.35

Czytaj także

Nikodem Sobek - cudowne dziecko akordeonu  

Ostatnia aktualizacja: 02.06.2019 15:04
Ma dopiero 17 lat, a na koncie nagrody z blisko 30 festiwali muzycznych w Polsce, ale także m.in. w Norwegii, Belgii, Wielkiej Brytanii czy na Litwie. - Myślę, że akordeon będzie ze mną już do końca życia. To instrument, który ma wiele twarzy, wiele brzmień. Daje mnóstwo możliwości - mówił akordeonista Nikodem Sobek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Maciej Tacher - między muzycznym romantyzmem a folkiem

Ostatnia aktualizacja: 07.06.2020 16:18
W "Artystycznym wybiegu" spotykamy się z młodymi, debiutującymi muzykami i artystami. Tym razem na naszej antenie zagościł m.in. Maciej Tacher, wokalista znany niegdyś z grupy Manchester, a teraz solowego projektu Tacher. 
rozwiń zwiń