Mezzosopranistka Okka von der Damerau: jako artystka wierzę w intuicję

Ostatnia aktualizacja: 15.03.2024 09:00
- Słuchałam Wagnera i wtedy poczułam, że to, kim jestem, bardzo, ale to bardzo pasuje do jego muzyki, bo charakteryzuje mnie duża emocjonalność i donośny głos. Miałam poczucie, że to ten moment, kiedy zdałam sobie sprawę, że mam wszystkie potrzebne atuty - mówiła w Dwójce Okka von der Damerau. Mezzosopranistka była solistką koncertu, który Dwójka transmitowała z sali Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach.
Mezzosopranistka Okka von der Damerau
Mezzosopranistka Okka von der DamerauFoto: materiały promocyjne artystki
  • Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia pod dyrekcją Christiana Karlsena wystąpiła wraz z solistką Okką von der Damerau (mezzosopran).
  • Na antenie Dwójki transmitowaliśmy koncert z Katowic. 
  • W jego przerwie z solistką Okką von der Damerau i dyrygentem Christianem Karlsenem rozmawiała Agnieszka Nowok-Zych. 

Okka von der Damerau o roli intuicji

Mezzosopranistka przyznała, że jako artystka wierzy w intuicję. - Myślę, że intuicja jest bardzo ważnym darem człowieka. To oczywiście mieszanka racjonalnej pracy mózgu oraz uczuć i doświadczeń, a ponieważ nasz zawód jest bardzo żywy i zawsze dzieje się w konkretnym momencie, trzeba być bardzo spontanicznym. Myślę, że intuicja jest bardzo dobrym narzędziem, dzięki któremu można taki stan osiągnąć - mówiła Okka von der Damerau.

Czytaj też:

Polskie korzenie śpiewaczki - drugie nazwisko to Dąbrowski

Artystka wspominała również swój pierwszy wagnerowski koncert. - Słuchałam Wagnera i wtedy poczułam, że to, kim jestem, bardzo, ale to bardzo pasuje do jego muzyki, bo charakteryzuje mnie duża emocjonalność i donośny głos. Miałam poczucie, że to ten moment, kiedy zdałam sobie sprawę, że mam wszystkie potrzebne atuty. Właściwie to mam również polskie korzenie, moje drugie nazwisko to Dąbrowski, i czasami odnoszę wrażenie, że ta bardziej emocjonalna część jest bardziej polska niż północnoniemiecka. Mam nadzieję, że melomani z Polski, którzy słuchali koncertu, również czują te wielkie emocje związane z muzyką Wagnera - powiedziała śpiewaczka.

Posłuchaj
13:27 2024_03_14 20_16_22_Dwojka_Filharmonia_Dwojki.mp3 Mezzosopranistka Okka von der Damerau: jako artystka wierzę w intuicję (Filharmonia Dwójki)

 

Po prostu cieszyć się muzyką

Dodała, że nie ma specjalnych sposobów, aby zadbać o swój głos. - Bardzo się cieszę, że mój głos pasuje do tej muzyki. Tego właśnie doświadczyłam na samym początku. Oczywiście dbam o to, żeby nie śpiewać za dużo, za głośno, ale staram się nie być zbyt ostrożną, bo w przeciwnym razie oczywiście musiałabym wszystko kontrolować przez cały dzień. Staram się zachować spokój i po prostu cieszyć muzyką - stwierdziła Okka von der Damerau.

***

Program:

Ludwig van Beethoven - Leonora III - uwertura op. 72b

Kaija Saariaho - Laterna Magica

Richard Wagner - Zmierzch bogów (fragmenty)

Wykonawcy: Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia pod dyrekcją Christiana Karlsena, solistka: Okka von der Damerau - mezzosopran

***

Za istotę Wagnerowskiego "Pierścienia Nibelunga" można uznać zburzenie porządku rzeczy i powrót do niego: to wykradzenie złota Renu z jego naturalnego środowiska powoduje lawinę konsekwencji. Harmonia zostaje przywrócona dopiero, gdy wykuty ze złota pierścień wróci na właściwe miejsce. Stanie się to w ostatnich taktach "Zmierzchu bogów", gdy walkiria Brunhilda ciśnie go do wód rzeki, ale okupione będzie śmiercią bohaterów i zniszczeniem świata. Co więc mówi nam, w dzisiejszych czasach, program Wagnerowskich fragmentów z teatralnego arcydzieła - jest chyba aż nadto oczywiste. Choć nie obejdzie się bez ofiar, to jednak mogą zostać nagrodzone - zdaje się mówić Beethovenowska uwertura "Leonora", wprowadzająca do historii ukaranej nieprawości, jaką jest "Fidelio". A wszystko okraszone fantazyjnym blaskiem "Laterna Magica" Kaiji Saariaho - fińskiej kompozytorki. Klasyka współczesności.

mat. pras./Jakub Puchalski

***

Rozmawiała: Agnieszka Nowok-Zych

Goście: Okka von der Damerau (mezzosopranistka), Christian Karlsen (dyrygent)

Data emisji: 14.03.2024

Godzina emisji: 20.15

Materiał wyemitowano w audycji "Filharmonia Dwójki".

mgc/mo/kormp

Czytaj także

Thomas Sanderling: Europa Wschodnia to ważny wątek w historii muzyki

Ostatnia aktualizacja: 21.11.2023 16:30
- Beethoven wyjechał z Bonn do Wiednia, ponieważ chciał studiować w Wiedniu. Podobnie było z Haydnem. Myślę, że wiele motywów z późnych symfonii Haydna ma swoje korzenie w Europie Wschodniej, a nawet na Bałkanach. Uważam, że geograficzna bliskość Europy Wschodniej jest ważną częścią historii niemieckiej muzyki - mówił w Dwójce dyrygent Thomas Sanderling.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Magdalena Duś i Bartłomiej Duś: muzyka Marty Ptaszyńskiej rozwija naszą wyobraźnię

Ostatnia aktualizacja: 30.11.2023 21:30
- Mam fantastyczne wspomnienia z dzieciństwa związane z Martą Ptaszyńską. Jako dziecko uwielbiałam grać jej utwory, lubiłam wykonywać muzykę współczesną. Miałam poczucie, że jej kompozycje mnie w żaden sposób nie ograniczają, wręcz pozwalają mi rozwijać wyobraźnię na fortepianie. Po 30 latach zatacza się swoisty krąg - mówiła pianistka Magdalena Duś. - Muszę przyznać, że to dla nas zaszczyt i wyróżnienie. Tym wykonaniem śpiewamy kompozytorce nasze "sto lat" - dodał saksofonista Bartłomiej Duś.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Lawrence Foster: Enescu to skomplikowany kompozytor

Ostatnia aktualizacja: 19.01.2024 15:00
- Sposób pisania Enescu zmusza słuchacza do bycia bardzo uważnym, bo jego muzyka jest bardzo kontrapunktyczna. Nie ma także pulsu rytmicznego jak u jego bliskiego przyjaciela Bartóka, dlatego też Bartók jest dużo bardziej popularny - mówił w Dwójce Lawrence Foster. Maestro poprowadził w czwartkowy wieczór Narodową Orkiestrę Symfoniczną Polskiego Radia. Jako solistka wystąpiła niemiecka skrzypaczka Carolin Widmann.
rozwiń zwiń