Historia

Pogrzeb generałowej Sowińskiej. Pierwsza kostka patriotycznego domina

Ostatnia aktualizacja: 11.06.2024 06:00
11 czerwca 1860 roku w Warszawie odbył się pogrzeb Katarzyny Sowińskiej. Ostatnia droga wdowy po bohaterze powstania listopadowego i społeczniczki przerodziła się w patriotyczną manifestację – pierwszą z wielu, które zapowiadały wybuch kolejnego zrywu niepodległościowego.
Fragment obrazu Pogrzeb pięciu ofiar manifestacji w Warszawie pędzla Henryka Pillatiego
Fragment obrazu "Pogrzeb pięciu ofiar manifestacji w Warszawie" pędzla Henryka PillatiegoFoto: Wikimedia Commons/dp

Trumnę na cmentarz ewangelicko-reformowany odprowadzał kilkunastotysięczny kondukt. Wśród żałobników byli studenci warszawskich uczelni i ziemianie. Pochód zmierzał do nekropolii z patriotycznymi pieśniami na ustach. Zebrani ogołocili z liści krzewy rosnące wokół grobu, by mieć pamiątkę po wydarzeniu. Studenci, którzy nieśli trumnę, posunęli się o krok dalej – obcięli tren sukni zmarłej i rozdzielili go na części. Wśród zebranych spiskowcy kolportowali patriotyczne ulotki. Nie obyło się bez incydentów. Tłum zelżył Zygmunta Wielopolskiego, syna przywódcy ugodowców Aleksandra Wielopolskiego, który nazwał kondukt "małpią komedią".

Nie tylko żona słynnego męża

11 czerwca 1860 żegnano osobę dobrze znaną wielu warszawiakom. Kobieta była nie tylko wdową po generale Józefie Sowińskim, wybitnym oficerze artylerii, który mimo kalectwa (stracił nogę w czasie wyprawy Napoleona na Rosję) służył podczas powstania listopadowego i poległ bohaterską śmiercią na szańcach Woli.

Sowinski_663.jpg
Powstanie listopadowe. Śmierć gen. Józefa Sowińskiego

Kiedy jej mąż służył w powstańczej armii, Katarzyna Sowińska organizowała Związek Dobroczynności Patriotycznej po Domach. Stowarzyszenie zrzeszało grupę warszawianek, które zajęły się pracą charytatywną na potrzeby powstania i służbą pomocniczą – głównie w charakterze sanitariuszek. Była to pierwsza polska organizacja o tym charakterze powołana i zarządzana przez kobiety.  

Oddana pomocy innym

Po powstaniu listopadowym owdowiała i bezdzietna Sowińska bez reszty oddała się działalności społecznej. Choć insurekcja upadła, działalność Związku Dobroczynności trwała nadal. Członkinie niosły pomoc sierotom i wdowom po uczestnikach powstania. Nad zbiórkami odzieży, obuwia i żywności czuwała właśnie wdowa po generale.

Sowińska zaangażowała się również w popowstaniową konspirację. Wspólnie z kapucynem Beniaminem Szymańskim organizowała wyjazdy zagrożonych represjami powstańców poza granice Królestwa Polskiego. Na trop jej działalności wpadła carska ochrana. Najpierw kobieta została objęta nadzorem policyjnym, później starano się pozbawić ją majątku poprzez rzekomych spadkobierców gen. Sowińskiego. Wreszcie w 1835 roku wdowę uwięziono pod zarzutem utrzymywania kontaktów z Wielką Emigracją. Sowińska spędziła w więzieniu niemal trzy lata.

Po zakończeniu odsiadki niemłoda już Sowińska znów rzuciła się w wir pracy. Patronowała "entuzjastkom" – nieformalnemu stowarzyszeniu samorozwojowemu kobiet skupionych wokół Narcyzy Żmichowskiej. Organizowała też spotkania weteranów powstania listopadowego.

żmich2.jpg
Narcyza Żmichowska – zapomniana nauczycielka i powieściopisarka

Sowińska zmarła tak, jak żyła: pomagając innym. Odeszła w wieku 84 lat, po zasłabnięciu w czasie niesienia pomocy ubogiej kobiecie.

Patriotyzm funeralny

Od 1860 roku Warszawa, od kilkunastu miesięcy przesiąknięta już spiskami patriotycznymi, zmierzającymi do wywołania kolejnego powstania narodowego, była widownią dramatycznych wypadków.

- Zaczęto w Warszawie, a potem i w innych miastach, z okazji różnych świąt i rocznic związanych z dziejami Polski organizować manifestacje patriotyczne. Pierwszą z nich był właśnie pogrzeb Katarzyny Sowińskiej – wskazywał prof. Andrzej Notkowki w audycji "Kronika dwóch tysiącleci".

 

Posłuchaj
02:59 wiek xix - rok 1860___1908_00_iv_tr_0-0_108100201cb5da51[00].mp3 Patriotyczne manifestacje po 1860 roku - fragment audycji "Kronika dwóch tysiącleci" Andrzeja Sowy i Wojciecha Dmochowskiego. (PR, 13.08.2000)

 

Kolejny wielki patriotyczny pogrzeb miał miejsce 2 marca 1861 roku. Chowano wówczas pięciu męczenników, jak ich wówczas określano, poległych podczas manifestacji po mszy za powieszonego w 1833 roku powstańca Artura Zawiszę. Polegli należeli do różnych stanów i wyznań, co manifestujący odczytywali jako symbol jedności pozbawionego wolności polskiego społeczeństwa.

- Najbardziej dramatyczny przebieg miała demonstracja 8 kwietnia 1861 roku, kiedy od strzałów rosyjskiego wojska padło na ulicach Warszawy ponad 100 osób – wyjaśniał prof. Andrzej Notkowski. - Po tej masakrze zaprzestano organizowania demonstracji ulicznych, wybierając bardziej bezpieczne formy demonstrowania patriotycznych uczuć, zwłaszcza msze za pomyślność ojczyzny czy bojkot oficjalnych uroczystości.

Trzy lata po śmierci generałowej Sowińskiej, wraz z branką do carskiego wojska, przekroczona została masa krytyczna patriotycznego wrzenia - w 1863 roku wybuchło powstanie styczniowe. 

bm

Czytaj także

Powstanie listopadowe. Śmierć gen. Józefa Sowińskiego

Ostatnia aktualizacja: 06.09.2024 05:50
6 września 1831 roku wojska rosyjskie rozpoczęły szturm na Warszawę. Tego dnia na szańcach Woli zginął generał Józef Sowiński, wychowanek Szkoły Rycerskiej, uczestnik powstania kościuszkowskiego i kampanii 1812 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Aleksander Wielopolski – realista czy zdrajca

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2022 05:40
30 grudnia 1877 roku zmarł margrabia Aleksander Wielopolski. - W oczach Polaków był to samowolny, nieliczący się z opinią publiczną magnat, który złamał dotychczasowy wspólny front ziemiaństwa względem caratu – mówił w audycji Polskiego Radia historyk dr Piotr Szlanta.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Królestwo Kongresowe. Pół-Polska pod carskim berłem

Ostatnia aktualizacja: 27.11.2024 05:40
27 listopada 1815 roku car Aleksander I nadał konstytucję Królestwu Polskiemu, nazywanemu też Królestwem Kongresowym lub Kongresówką. Kilka miesięcy wcześniej, 20 czerwca 1815 roku w Warszawie ogłoszono powstanie Królestwa Polskiego. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polskość w rozproszeniu: diaspora polska po 1864 roku

Ostatnia aktualizacja: 09.06.2018 15:00
To byli ostatni, jak napisał Jerzy Borejsza, "romantycy wolności na tułaczym szlaku". Uchodźcy po powstaniu styczniowym. Historycy szacują, że na przełomie 1864/65 roku blisko 8 tysięcy osób w obawie o życie opuściło Polskę w kierunku Francji, Szwajcarii, Włoch,  Belgii, Anglii, Ameryki, Turcji i Rumunii.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wincenty Pol. Poeta namaszczony przez Mickiewicza

Ostatnia aktualizacja: 20.04.2024 05:50
Na emigracji po powstaniu listopadowym poznał Mickiewicza, któremu pokazał wiersze napisane pod pseudonimem. – Wieszcz się nimi zachwycił – mówił prof. Andrzej Fabianowski w Polskim Radiu. – Dopiero wtedy Pol przyznał się, że to jego utwory.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Adam Jerzy Czartoryski. Król, którego nie było

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2024 05:51
Sylwetka jednego z najpotężniejszych magnatów upadłej Rzeczpospolitej, współpracownika cara, który przerodził się w demiurga Hotelu Lambert otwiera poczet postaci, które dowodzą, że najlepsze polskie cechy objawiają się na politycznej emigracji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bonawentura Niemojowski - sól w oku cara

Ostatnia aktualizacja: 15.06.2024 05:50
Wraz z bratem był jednym z pierwszych, którzy głośno protestowali przeciwko łamaniu konstytucji Królestwa Polskiego przez cara. Obaj za swoją postawę zapłacili wysoką cenę – jeden zsyłką, drugi szaleństwem. Dziś przypada 180. rocznica śmierci Bonawentury Niemojowskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Napad na Bank Polski. Brawurowa akcja powstańców styczniowych

Ostatnia aktualizacja: 09.06.2024 06:00
Ta historia mogłaby się stać kanwą powieści lub filmu sensacyjnego. – To był nasz polski skok stulecia. Nawet późniejsze akcje PPS z udziałem Józefa Piłsudskiego nie mogły się z tym równać – stwierdził historyk dr Janusz Osica w audycji "Kronika powstania styczniowego". 
rozwiń zwiń