Kupujemy mniej płyt, ale słuchamy więcej dobrej muzyki

Ostatnia aktualizacja: 14.08.2012 08:19
Dziewczyna zwierza się koleżance: "Skandal, wczoraj wyjątkowo musiałam zapłacić za bilet na koncert, bo muzycy chcieli coś zjeść". Wisielczy humor dobrze oddaje to, z czym mamy do czynienia na naszym rynku płytowym. Czy to początek końca, a może jest światełko w tunelu?
Audio
  • O polskim rynku płytowym opowiada dziennikarz muzyczny, Robert Sankowski

- Wszystko, co złego może się wydarzyć w rynku płytowym dzieje się właśnie w Polsce. I niestety, końca nie widać - zapowiada Robert Sankowski. - Po fantastycznym boomie w latach 90. radośnie zrzuciliśmy się na darmowe występy gwiazd, także tych zagranicznych. I przyzwyczailiśmy się, że za muzykę się nie płacimy - ani w sieci, ani na koncertach.

Taka sytuacja miała bezpośredni wpływ na drastyczny spadek sprzedaży CD w naszym kraju. Na początku lat 90., aby chwalić się złotem, polski wykonawca musiał sprzedać 100 tysięcy egzemplarzy płyty. Po raz pierwszy limit obniżono w 1997 roku - do 50 tysięcy. W 2002 po raz kolejny - do 35 tysięcy. W 2006 doszliśmy do obecnego poziomu, według którego złoto przyznaje się za 15 tysięcy egzemplarzy, platynę zapewnia 30 tysięcy.  

W ubiegłym roku do podwójnej platyny dobili się Ewa Farna i Zakopower. To znaczy, że ci artyści sprzedali 60 tysięcy egzemplarzy. Dla przypomnienia - w 2005 Piotr Rubik sprzedał ponad 150 tysięcy sztuk "Tu es Petrus", w 2001 płytę "AD. 4" Ich Troje kupiło ponad 350 tysięcy słuchaczy. Nie jest to tylko domena rynku polskiego.

Za granicą też sytuacja pozostawia wiele do życzenia, a z większości analiz przebija kompletna bezradność. Firmy płytowe przegapiły moment, kiedy muzyka pojawiła się w internecie i nie pomyślały, że można ją tam sprzedawać. Dlatego dziś najważniejszym graczem na rynku okazuje się być Apple i stworzony przez niego Itunes.  

- Pocieszające jednak jest to, że choć w Polsce spada sprzedaży płyt to rośnie artystyczna wartość muzyki robionej przez rodzimych artystów - podsumowuje gość " Na cztery ręce". - Dobrych polskich artystów jest coraz więcej, długo mógłbym wymieniać: Mela Koteluk, ul/kr, Muzyka Końca Lata, Afrokolektyw. Mamy fajną młodą scenę, która podgryza dinozaurów. Trzymam za nich kciuki!

Jaką rolę w sprzedaży płyt odgrywa internet? Czy wydawcy poradzili sobie z piractwem i gdzie są teraz najważniejsze kanały dystrybucji płytowej dowiesz się, słuchając całej rozmowy z Robertem Sankowskim w audycji " Na cztery ręce " .

 

kul

Czytaj także

Dlaczego zło jest pociągające?

Ostatnia aktualizacja: 14.05.2012 17:30
Demony, głosy, zbrodnie i... kara. Czemu interesuje nas tak bardzo zła strona ludzkiej natury? Odpowiedź zna Helena Kowalik. Posłuchaj rozmowy!
rozwiń zwiń
Czytaj także

Na ile bycie "eko" ma sens?

Ostatnia aktualizacja: 05.06.2012 08:00
"Nie kibicuj niszczeniu lasów!" – to nowa kampania społeczna Polskiej Zielonej Sieci i temat rozmowy o ekologii w audycji "Na cztery ręce".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Azerbejdżan: kraina kontrastów

Ostatnia aktualizacja: 23.07.2012 20:55
Azerbejdżan położony jest na tyle daleko od Polski, że rzadko wybieramy go na wakacyjny cel. Tymczasem to piękny i bardzo zróżnicowany zakątek świata. Czy wiedzieliście na przykład, że Baku to polskie miasto?...
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jeszcze nigdy w historii filmowcy nie mieli tak łatwo?

Ostatnia aktualizacja: 09.08.2012 23:00
- Dziś kamera jest w każdej komórce, wystarczy mieć dobry pomysł - mówił w Czwórce, reżyser, Artur Wyrzykowski, który wspólnie z Janem Kwiecińskim opowiadał ile kosztuje zrobienie filmu w Polsce.
rozwiń zwiń