Kultura

Człowiek czynu

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2009 04:29
Mija dziesięć lat od śmierci Jerzego Grotowskiego. Decyzją UNESCO rok 2009 poświęcony jest jednemu z największych reformatorów teatru ubiegłego wieku. Zachęta już włączyła się w obchody rocznicy. Od soboty (14.02.2009) w jej przestrzeniach można oglądać ekspozycję zatytułowaną „Performer”.

strong> Trzy lata temu zespół Instytutu im. Jerzego Grotowskiego we Wrocławiu wnioskował do UNESCO o to, aby rok 2009 był Rokiem Jerzego Grotowskiego. Wniosek został rozpatrzony pomyślnie. W listopadzie 2007 Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Kazimierz Michał Ujazdowski oraz Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz podpisali porozumienie intencyjne w sprawie realizacji Roku Grotowskiego 2009. Powodów do przypomnienia postaci wybitnego pedagoga jest kilka. Poza 20. rocznicą jego śmierci mija także 50. rocznica objęcia kierownictwa Teatru 13 Rzędów w Opolu (późniejszego Teatru Laboratorium) przez Ludwika Flaszena i Jerzego Grotowskiego oraz 25. rocznica samorozwiązania Teatru Laboratorium. Jak powiedział Polskiemu Radiu Jarosław Fret, dyrektor Instytutu im. Jerzego Grotowskiego we Wrocławiu: od 1969 roku Jerzy Grotowski niczego nie wyreżyserował. Myślę, że obchody będą stopniowo narastały. Tydzień temu rok Grotowskiego został zainicjowany także w Nowym Jorku”  - dodał Jarosław Fret

 

Celem ekspozycji nie jest prezentacja dorobku reżysera. Ekspozycja nie ma też charakteru monografii, jej organizatorzy postawili sobie za cel rekonstrukcję sposobu myślenia Grotowskiego, a także wydobycie go z takich nisz jak teatr albo antropologia teatru i skonfrontowanie go ze sztuką współczesną i performensem. Na wystawie można zobaczyć twórczość Grotowskiego zestawioną z pracami takich artystów jak: Bruc Nauma (USA), Grzegorz Sztwiertnia (Polska), Hanny Wilke (USA) i Zbigniewa Warpechowski (Polska), Marina Abramović (Serbia).

Twórcy zdecydowali się przybliżyć twórczość Grotowskiego przede wszystkim za pomocą sztuk wizualnych. Ważną część wystawy stanowią zapisy fragmentów spektakli Grotowskiego, ale tylko tych najważniejszych, do których należy zaliczyć: „Akropolis", „Księcia niezłomnego", „Apocalypsis cum figuris", „Ewangelie”.

 

Wystawa stwarza także niepowtarzalną okazję do zobaczenia „Akcji” ostatniej pracy Grotowskiego, która gości na wystawie tylko dzięki uprzejmości spadkobierców. W drugiej części wystawy można oglądać zapisy ćwiczeń, warsztatów Grotowskiego z aktorami.Ostatnia cześć ekspozycji, znacznie odbiegająca od pozostałych, poświęcona jest wykładom, które  Grotowski wygłaszał w College de France pod koniec swego życia. Zgodnie z wolą autora nie były nigdy publikowane, są znane tylko w formie nagrań. Na potrzeby wystawy ich duże fragmenty zostały streszczone.

Tytuł wystawy „Performer” został zaczerpnięty z jednego z tekstów Jerzego Grotowskiego. Jak powiedział podczas konferencji prasowej Jarosław Suchan, kurator wystawy,  "„Performer” to bohater jednego z ostatnich, a zarazem najważniejszych tekstów Grotowskiego, w którym autor pisze o Performerze głównie w kontekście, w jakim to pojęcie funkcjonuje w teorii teatru. Wydało się nam dość ważne to, że Jerzy Grotowski nie tłumaczył słowa Performer. Performer to człowiek czynu, a nie ten, który gra kogoś innego, tancerz, kapłan, wojownik" - dodał Suchan.

 

Jerzy Grotowski uważany jest za jednego z największych polskich reformatorów teatru. Peter Brook nie nazwał Grotowskiego „wyjątkowym", bo jak argumentował od czasów Stanisławskiego nikt z tak dużym wyczuciem nie analizował natury i znaczenia aktorstwa, a także jego procesów duchowo-fizycznie-emocjonalnych z taką wnikliwością jak Grotowski. Pedagog skupił się na pracy z aktorem, formując ideę „aktu całkowitego", o którym mówił: „Jest to akt ogołocenia, zdarcia codziennej maski, eksterioryzacji. Ale nie po to, aby „się pokazać", bo zmieniłoby się to w ehshibicjonizm. Jest to poważny akt ujawnienia się". Założenia te znalazły pełna realizację we współpracy z Ryszardem Cieślakiem nad „Księciem Niezłomnym" oraz w drugim przedstawieniu dzięki, któremu zyskał światowy rozgłos czyli „Apocalypsis cum figuris".

Grotowski stawiał też konkretne wymagania przed reżyserem. Zgodnie z jego zamysłem tekst, który wybiera powinien być dla niego tylko tematem, na podstawie którego buduje coś nowego. Grotowski bronił swojego prawa do ingerencji w tekst, dlatego jego realizacje zazwyczaj znacznie odbiegały od tradycyjnej fabuły. Mówił: „Jeśli chodzi o stosunek do tekstu dramaturgicznego, uważam, że powinien on być dla reżysera tylko tematem, na którego osnowie buduje on nowe dzieło sztuki, jakim jest spektakl". Każdy jego spektakl był niepowtarzanym widowiskiem.

Wystawę „Performer" można oglądać do 24 marca 2009 w Zachęcie Narodowej Galerii Sztuki.

(mz)

Zobacz wystawę.


 

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Macie swoich klasyków!

Ostatnia aktualizacja: 05.01.2009 08:58
Tworzenie kolekcji jest zawsze wybieraniem i ustalaniem kontekstu, wyznaczaniem paradygmatu. Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie ma więc szczególną funkcję „klasykotwórczą”. Teraz pokazało swoje pierwsze propozycje.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Całkiem nowe malarstwo

Ostatnia aktualizacja: 12.10.2009 10:26
We Wrocławiu otwarto pokonkursową wystawę młodego polskiego malarstwa. A jest to wystawa szczególna, podsumowująca już 9. Konkurs Gepperta.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Muzea otwierają swoje drzwi

Ostatnia aktualizacja: 20.11.2009 11:57
Ponad dwadzieścia krakowskich instytucji uczestniczy w organizowanym po raz piąty Dniu Otwartych Drzwi Muzeów Krakowskich. W tym roku hasło przewodnie brzmi: „Muzea swoim dobrodziejom".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rok Grotowskiego zakończony

Ostatnia aktualizacja: 20.01.2010 07:58
Rok 2009, który poświęcony był Jerzemu Grotowskiemu, miał przybliżyć nam postać jednego z największych reformatorów teatru. Paradoksalnie, białe plamy zrobiły się jeszcze większe.
rozwiń zwiń