We wtorek rząd przyjął projekt ustawy o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym, czyli emeryturach matczynych, nazywanych "Mama 4+". Przewiduje on, że matki, które urodziły i wychowały przynajmniej czworo dzieci, będą miały prawo do minimalnej emerytury. O świadczenie będą mogły ubiegać się matki, które osiągnęły wiek emerytalny 60 lat. "Matczyne emerytury" mają być wypłacane od 1 marca.
Paweł Rabiej odnosząc się do tego rządowego projektu zaznaczył, że jest on dobrym rozwiązaniem. – To sensowny pomysł, w nurcie dobrego myślenia społecznego. Jest przecież wiele matek, które zajmują się wychowywaniu dzieci, poświęcając w jakimś sensie swoją pracę i karierę zawodową. Dlatego jest to rozwiązanie, które pozwoli mamie mającej co najmniej czworo dzieci otrzymać emeryturę. Bo zostawienie jej bez emerytury jest po prostu rozwiązaniem niesprawiedliwym – stwierdził.
Wiceprezydent Warszawy nawiązał także do krytyki, z jaką projekt został przyjęty przez część społeczeństwa. – To przesada. Nie należy patrzeć tak, że to propagowanie lenistwa. Rozmnażanie nie jest niczym złym. Potrzebujemy rozwijać się, potrzebujemy rosnąć jako społeczeństwo, a nie da się tego robić bez rodzenia dzieci. Wiemy, że demografia jest problemem. Myślę, że ta pogarda jest efektem obaw, że mogą być tutaj zachowania patologiczne – powiedział Paweł Rabiej.
Jego zdaniem nie ma obawy, że kobiety, które będą liczyły w przyszłości na emeryturę w ramach programu "Mama 4+", będą rezygnowały z pracy zawodowej. - Nie sądzę. Dlatego, że większość ludzi ma jednak wpisaną w siebie ambicję robienia jak najlepiej dla swojej rodziny – zaznaczył wiceprezydent Warszawy.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzący: Katarzyna Gójska
Gość: Paweł Rabiej (wiceprezydent Warszawy, Nowoczesna)
Data emisji: 25.01.2019
Godzina emisji: 7.16
bb/kh