Michał Wieczorek w PolskieRadio.pl (1)

Pochwała życia. Bombino wraca z płytą "Sahel"

Pięć lat minęło od poprzedniego studyjnego albumu Bombino, “Deran”. To było długie pięć lat - pandemia, kryzys gospodarczy, wojny, galopujące globalne ocieplenie. Rodzinnym Nigrem muzyka wstrząsnął zamach stanu, a jego rodzina musiała uciekać z Niamey, stolicy kraju.

Niebo ma wszędzie taki sam kolor. Kayhan Kalhor i Toumani Diabaté z nową płytą

Kayhan Kalhor i Toumani Diabate, żywe legendy klasycznej muzyki irańskiej i malijskiej. Ten pierwszy jest wirtuozem kemanczy, ten drugi niezrówanym mistrzem kory, zachodnioafrykańskiej harfy. Spotkali się w 2016 roku na festiwalu Morgenland w niemieckim Onasbruck z inicjatywy Michael Dreyera, dyrektora festiwalu. Nie znali się wcześniej, choć Kalhor cenił sobie muzykę Diabatego.

Stara miłość nie rdzewieje

Aşk, czyli miłość. Holendersko-turecki zespół nie mógł wymyślić lepszego i trafniejszego tytułu dla swojego piątego albumu. Po dwupłytowym skręcie w stronę electro popu, wrócili do tego, co kochają najbardziej, czyli złotych lat tureckiego psychodelicznego rocka.

Punk, muzyka wiejska i dryfujące Odpoczno

Długo trzeba było czekać na następczynię intrygującego debiutu Odpoczna, zespołu, który czerpie z muzyki opoczyńskiej, środkowopolskiej i na tej bazie buduje wypowiedź całkowicie autorską. Pandemia to oczywiście tylko jedna z przyczyn, wcale nie najważniejsza. Odejście wokalistki Joanny Gancarczyk wstrząsnęło zespołem, który musiał wymyślić się na nowo.

Łatwiej mi...

Zacznijmy od tego, że jestem osobą z zewnątrz. Nie chodziłem do Domów Tańca, nie jeździłem na Tabory ani do Kazimierza Dolnego. O muzyce wywodzącej się z tradycji piszę już ponad 10 lat, od trzech także na tych łamach, w Radiowym Centrum Kultury Ludowej. Tak, piszę przede wszystkim o muzyce niepolskiej. Zastanawiałem się ostatnio, dlaczego tak jest.

El Khat – jemeńskie pobudzenie

Różnie nazywa się tę roślinę. Khat, qat, po polsku to czuwaliczka jadalna. Uprawia się ją w Jemenie i Rogu Afryki. Ma lekkie działanie pobudzające. W Polsce jest zakazana, ale w Jemenie to najpopularniejsza używka. Tak popularna i wszechobecna, że trafiła do tytułu kompilacji muzyki z regionu, „Qat, Coffee and Qambus”, która zainspirowała Eyala El Wahaba do założenia zespołu. Jego nazwa też pochodzi od khatu, a muzyka przesycona jest wspomnieniami o Jemenie. Zobacz więcej na temat: folk folklor recenzja world music Michał Wieczorek MUZYKA Jemen

Polski Piach na tropie anomalii

Kołysanki dla świata na krawędzi

Natchniona wspólnota z Hizbut Jámm

Podsumowanie roku 2023: Michał Wieczorek

Przychodzi gwiazda pakistańskiego popu do chilijskiego geniusza eksperymentalnej elektroniki

Pochwała życia. Bombino wraca z płytą "Sahel"

W środku snów. Shackleton, Zimpel i Siddhartha Belmannu łączą siły

Kosmos, keybord i Sudan. Kim jest Magik Jantra?

Niebo ma wszędzie taki sam kolor. Kayhan Kalhor i Toumani Diabaté z nową płytą

Stara miłość nie rdzewieje

"GTI" od Opli. Oberki jeszcze radykalniejsze

Posumowanie roku 2022: Michał Wieczorek

Punk, muzyka wiejska i dryfujące Odpoczno

Al-Qasar, soundtrack współczesności

Michał Wieczorek poleca: złota płyta Mariny Satti

Michał Wieczorek poleca: Noori and his Dorpa Band

Łatwiej mi...

El Khat – jemeńskie pobudzenie