77. rocznica "Wielkiej ucieczki". Co o niej wiemy?

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2021 13:30
W nocy z 24 na 25 marca 1944 miała miejsce jedna z największych ucieczek z obozu hitlerowskiego w historii II wojny światowej. Po wielu miesiącach przygotowań ze Stalagu Luft III w dzisiejszym Żaganiu uciekła elita lotników sił alianckich - razem 76 osób, w tym Polacy. To niezwykłe wydarzenie doczekało się ekranizacji w superprodukcji "Wielka ucieczka". Dziennikarz Marek Łuszczyna opisuje ją w książce "Nocni myśliwi".
Miejsce którędy biegł tunel Harry na terenie obecnego Muzeum Obozów Jenieckich w Żaganiu
Miejsce którędy biegł tunel "Harry" na terenie obecnego Muzeum Obozów Jenieckich w ŻaganiuFoto: PAP/Lech Muszyński

cmentarz_Orlat_Lwow_shutter_1200_chrupka.jpg
Lwów- miasto odznaczone Virtutti Militari. Mija 100 lat od rozpoczęcia obrony Lwowa

Stalag Luft III w Żaganiu był miejscem przetrzymywania lotników z Polski, Wielkiej Brytanii, Holandii, Norwegii, Litwy, Francji, Kanady. Ucieczka z takiego miejsca wydawać się mogła sprawą niemożliwą, bo jak w warunkach obozowych przygotować fałszywe dokumenty, jak uszyć tyle niemieckich mundurów, jak wykopać tunel? Odpowiedzi na te pytana można znaleźć w książce Marka Łuszczyny "Nocni myśliwi".

Posłuchaj
13:12 Czwórka/Zaklinacze czasu - Wielka Ucieczka 21.03.2021.mp3 O wielkiej ucieczce rozmawiamy z dziennikarzem Markiem Łuszczyną (Zaklinacze Czasu/Czwórka)

Żagań, miasto obecnie leżące w zachodniej Polsce, przed II wojną światową należało do Niemiec. Hitlerowcy stworzyli tam szereg obozów jenieckich. W 1942 roku zbudowali Stalag Luft III, w którym przetrzymywali alianckich pilotów. - Stanowili elitę, bo było ich bardzo trudno wyszkolić. Byli to młodzi, inteligentni, sprawni mężczyźni zamknięci w małej przestrzeni - mówi autor książki Marek Łuszczyna. - Od momentu powstania stalagu ci młodzi ludzie starali się uciekać. Próbowali przeróżnych metod: przebierania się, włączenia się w grupę innych jeńców - opowiada gość Czwórki.


Źr. YouTube/"Wielka ucieczka" trailer

Po wielu próbach doszli jednak do wniosku, że tylko dobrze zaplanowana, czasochłonna i skoordynowana akcja może przynieść jakieś rezultaty. Tak powstał "Komitet X", a mózgiem operacji był Roger Bushell, oficer RAF, jednak na każdym jej etapie ważną rolę odegrali Polacy. - Na etapie planowania i przygotowywania jej - Włodzimierz Kolanowski i Stanisław Król, który był nazywany "królem tuneli" - był głównym kopaczem tunelu. Inny z Polaków pracował jako krawiec i szył fikcyjne mundury - mówi dziennikarz. - Do ucieczki dołączyli również Jerzy Mondschein, Antoni Kiewnarski, który był adiutantem gen. Sikorskiego, Kazimierz Pawluk i Paweł Tobolski. To byli bardzo wykształceni ludzie, ludzie z elit przedwojennych, z arystokracji. Ich losy zostały opisane w książce.

Zobacz także:


shutterstock auschwitz free 1200.jpg
Serwis Polskiego Radia: 75. rocznica wyzwolenia Auschwitz

Ucieczka to był plan zakrojony na szeroką skalę. Żeby zwiększyć jej szanse, planowano drążenie trzech tuneli, którym nadano nazwy „Tom”, „Dick” i „Harry”. - Chodziło o to, żeby wykonać długi podkop, tunel na głębokości aż 10 metrów, czyli trzech pięter. To bardzo niebezpieczne przedsięwzięcie. Tunel musiał być oszalowany, szalowano go więc deskami z pryczy - tłumaczy gość Czwórki. - Zakładano, że ucieknie i rozbiegnie się w trzech kierunkach ok. 200 oficerów RAF-u. W ucieczce miały pomóc mundury Wermachtu oraz Luftwaffe, dokumenty oraz ubrania cywilne.

Jak mówi Marek Łuszczyna, do podrabiania dokumentów werbowano niemiecką załogę obozu, przekupując ją darami z paczek Czerwonego Krzyża, do których oficerowie RAF mieli dostęp, a oni nie. - Przez co ta ucieczka stała się w zasadzie przedsięwzięciem niemiecko-alianckim. Za paczkę papierosów można było wiele, choćby popatrzeć na dokument przemycony przez wartownika, żeby potem go podrobić - opowiada. - Niezwykłe też było to, że w całą akcję zaangażował się major Luftwaffe, udostępniając jeńcom aparat, którym robili sobie zdjęcia do dokumentów.

Czytaj także:


W ucieczce brało 76 osób, skutecznie uciekły tylko 3. Większość lotników została złapana, połowa z nich została rozstrzelana na osobisty rozkaz Hitlera.

- Dla Brytyjczyków jest to swoisty Katyń, to porównanie nie jest od rzeczy, bo dla nich jest to ponure miejsce na wschodzie, w którym stracili wielu zastrzelonych na poboczu drogi oficerów - wyjaśnia dziennikarz. - To wydarzenie dla Brytyjczyków jest bardzo ważne. Przez ich narrację wydaje się, że było to przedsięwzięcie tylko brytyjskie, w moim przekonaniu było międzynarodowe. Tą książką również chcę zwrócić uwagę na rolę różnych narodowości i udział Polaków w tej ucieczce.

***

Tytuł audycji: Zaklinacze czasu

Prowadzi: Jakub Jamrozek

Gość: Marek Łuszczyna (dziennikarz radiowy i prasowy, reportażysta, autor książki "Nocni myśliwi")

Data emisji: 20.03.2021

Godzina emisji: 14.08

aw


Czytaj także

"Azyl" Diane Ackerman. Historia Antoniny Żabińskiej

Ostatnia aktualizacja: 04.04.2017 16:22
- "Azyl" to historia Antoniny i Jana Żabińskich, szefów warszawskiego zoo w okresie wojennym, którzy dając schronienie żydowskim uciekinierom z getta, uratowali wiele ludzkich istnień - opowiadała Kinga Michalska.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jan Karski. Dzięki niemu świat dowiedział się o holocauście

Ostatnia aktualizacja: 01.04.2020 16:49
24 kwietnia 106 urodziny obchodził Jan Karski - emisariusz Polskiego Państwa Podziemnego, jeden z pierwszych, który przekazał aliantom wiadomości o holocauście. W jaki sposób jego doskonała pamięć przydała się mu w czasie wojny i jak doszło do jego spotkania z prezydentem USA Franklinem Rooseveltem?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Krzysztof Kamil Baczyński - świętujemy setną rocznicę urodzin poety

Ostatnia aktualizacja: 22.01.2021 15:12
Sto lat temu - 22 stycznia 1921 roku, urodził się jeden z najwybitniejszych poetów pokolenia Kolumbów. Jego twórczość spleciona z tragicznym życiorysem dała początek jednej z najbardziej poruszających legend polskiej kultury. Z tej okazji Polskie Radio przygotowało specjalny serwis. 
rozwiń zwiń