Raport Białoruś

Pogranicznik skazany na dwa lata łagru. Za desant misiów

Ostatnia aktualizacja: 18.02.2013 14:00
Sąd Wojskowy w Grodnie skazał funkcjonariusza białoruskiej straży granicznej na 2 lata pozbawienia wolności za to, że nie zareagował na przekroczenie granicy przez szwedzką awionetkę
Audio
Awionetka z desantem misiów nad Iwieńcem
Awionetka z desantem misiów nad IwieńcemFoto: YouTube/StuidioTotal

.4 lipca ubiegłego roku niewielki samolot, nadlatując z terytorium Litwy, zrzucił nad Białoruś kilkaset pluszowych misiów z ulotkami, na których widniały hasła obronie wolności słowa. Białoruski żołnierz w stopniu chorążego został uznany winnym naruszenia zasad pełnienia służby w straży granicznej. Zarzucono mu, że nie poinformował odpowiednich jednostek Ministerstwa Obrony, iż samolot przekroczył granicę państwową. Wyrok zapadł 4 stycznia - poinformowała w poniedziałek państwowa agencja BiełTA.

Funkcjonariusz będzie odbywać wyrok w kolonii karnej o wzmocnionym rygorze. Kilka tygodni po incydencie ze szwedzkim samolotem, prezydent Białorusi zwolnił ze stanowiska szefa straży granicznej, dowódcę wojsk lotniczych i obrony przeciwlotniczej a szereg innych funkcjonariuszy dostało nagany.


Komitet Śledczy podkreślał, że samolot został w porę zauważony przez żołnierzy wojsk pogranicznych, którzy zgłosili ten fakt dyżurnemu. "Dyżurny posterunku granicznego z naruszeniem obowiązujących zasad z własnego niedbalstwa nie przekazał przyjętego zgłoszenia o zauważeniu celu powietrznego, czyli statku powietrznego lecącego nad granicą państwową, do pododdziału sił lotniczych i sił obrony przeciwlotniczej Republiki Białoruś oraz swemu przełożonemu dyżurującemu w oddziale pogranicznym" - stwierdził Komitet.

Początkowo władze Białorusi zaprzeczały, by doszło do naruszenia granicy, a film potwierdzający przeprowadzenie akcji nazywały fałszywką. Pod koniec lipca Aleksander Łukaszenka zdymisjonował jednak szefa służb granicznych i dowódcę sił lotniczych.

Na początku sierpnia białoruskie MSZ powiadomiło, że nie przedłużyło akredytacji szwedzkiemu ambasadorowi w Mińsku Stefanowi Erikssonowi. W odpowiedzi Szwecja poprosiła o opuszczenie kraju dwóch białoruskich dyplomatów. Białoruś odwołała następnie wszystkich pracowników swojej ambasady w Szwecji i wystąpiła do Sztokholmu o odwołanie pracowników szwedzkiej ambasady w Mińsku.

"Pluszowy desant" zorganizowała szwedzka agencja reklamowa Studio Total. Jej założyciel Per Cromwell powiedział, że chciał, by ludzie usłyszeli o tej akcji i tym sposobem zainteresowali się sytuacją na Białorusi, tłumienie wolności słowa w tym kraju.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

"Trafił do aresztu KGB, bo wynajął mieszkanie”

Ostatnia aktualizacja: 22.07.2012 23:00
- Pisze z więzienia, że będzie o siebie walczył – mówi mediom dziewczyna nieszczęsnego agenta nieruchomości. Siergiej Baszarymau może spędzić 7 lat w więzieniu, bo wynajął mieszkanie niewłaściwej osobie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wynajął Szwedom mieszkanie, grozi mu 7 lat więzienia

Ostatnia aktualizacja: 24.07.2012 12:00
Siergiej Baszarymau usłyszał zarzuty i grozi mu do 7 lat pozbawienia wolności – dowiedzieli się bliscy agenta nieruchomości. Mężczyzna miał wynająć mieszkanie Szwedom, którzy potem dokonali „pluszowego desantu”. Media białoruskie podkreślają, że mężczyzna jest niewinny.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka: był samolot, będą kary

Ostatnia aktualizacja: 26.07.2012 16:30
Szef białoruskiego państwa Aleksander Łukaszenka potwierdził, że 4 lipca doszło do przekroczenia przestrzeni powietrznej kraju przez mały samolot. Stwierdził, że osoby, które nie zapobiegły tej akcji, powinny ponieść karę. Decyzja ma zapaść najpóźniej w poniedziałek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruski MON już nie zaprzecza desantowi misiów

Ostatnia aktualizacja: 15.08.2012 13:30
Białoruskie Ministerstwo Obrony po sześciu tygodniach potwierdziło przelot szwedzkiej awionetki nad Białorusią. Dwa tygodnie wcześniej Aleksander Łukaszenka zdymisjonował dwóch generałów w związku z lotem samolotu z pluszakami, po blisko miesiącu milczenia w tej sprawie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Litwa też wszczęła śledztwo w sprawie misiów

Ostatnia aktualizacja: 16.08.2012 17:00
Litewska Służba Ochrony Granicy Państwowej wszczęła dochodzenie w sprawie nielegalnego przekroczenia 4 lipca przez szwedzką awionetkę granicy litewsko-białoruskiej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

KGB zwolniło z aresztu oskarżonych w sprawie misiów

Ostatnia aktualizacja: 18.08.2012 08:10
20-letni dziennikarz Anton Surapin i agent nieruchomości Siarhej Baszarymau zostali zwolnieni, ale mają status oskarżonych. KGB oświadczyło, że powodem jest brak możliwości przeprowadzenia wszystkich czynności, na Białoruś nie przyjechali bowiem Szwedzi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: żołnierz przed sądem w sprawie misiów

Ostatnia aktualizacja: 12.12.2012 10:00
Komitet Śledczy Białorusi zakończył dochodzenie w sprawie żołnierza wojsk pogranicznych, który przepuścił przez granicę szwedzki samolot z pluszowymi misiami zrzuconymi następnie nad Białorusią - informuje państwowa agencja BiełTA.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Najbardziej absurdalny areszt roku: za pluszowe misie

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2012 10:00
Białoruski student dziennikarstwa Anton Suriapin został aresztowany przez KGB, gdyż opublikował zdjęcia pluszowych misiów, które Szwedzi z awionetki zrzucili na Białoruś.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Nagroda za desant misiów na Białoruś

Ostatnia aktualizacja: 29.01.2013 14:25
Ryzykowaliśmy około godziny, a wy żyjecie w dyktaturze codziennie od 19 lat – mówili szwedzcy piloci, którzy z awionetki zrzucili na Białoruś pluszowe misie z apelami o wolność słowa.
rozwiń zwiń