kultura ludowa w PolskieRadio.pl (49)

Prof. Pomianowska: Tekla Bądarzewska była genialną melodystką. Azjatyckie śmieciarki grają jej melodie

Prof. Maria Pomianowska jest "odpowiedzialna" za uratowanie przed zapomnieniem muzyki naszej wspaniałej kompozytorki z czasów Fryderyka Chopina, Tekli Bądarzewskiej. - Moim zdaniem ona była genialną melodystką. Stworzyć ładną melodię, której jeszcze nikt nie wymyślił i która będzie grać każdemu w duszy, to jest ogromny talent, inspiracja, palec Boży. Coś co człowiek ma, albo nie ma. Tekla to miała - podkreśliła w audycji "Czas pogody".

Lira korbowa i romantyczny mit

Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych w Szydłowcu realizuje rozległy projekt wystawienniczo-artystyczno-naukowy pt. „Lira korbowa – instrument romantycznego mitu”. W ramach projektu muzeum przeprowadziło warsztaty gry na lirze, śpiewu z akompaniamentem liry, odbył się happening oraz cykl koncertów „Lira korbowa – konteksty”.

Ozan Erol Şahiner. Pieśniarz płonący miłością

Aşık Erol Şahiner to tradycyjny pieśniarz z Erzurum, miasta w regionie wschodniej Anatolii, będącego epicentrum tradycji śpiewu epickiego w Turcji. Reprezentuje tradycję aszyka. Turecki aşık to dosłownie „zakochany”, poeta i pieśniarz „płonący miłością”, tak mistyczną, jak i ziemską.

Upiór, czyli człowiek o dwóch duszach. Wystawa "Dziady – Upiór" w Warszawie

- Mickiewicz, nazywany wieszczem, kojarzył się od razu z upiorem, ponieważ słowo "wieszcz", "wieszczy" jest synonimem upiora. A miesiąc po pogrzebie Mickiewicza na Wawelu - to jest sierpień, mamy żniwa - spada koszmarny deszcz, grad zabija ptaki na Plantach, wszystkie zbiory są pobite i chłopi zaczynają kombinować, dlaczego to się stało - mówił w Dwójce dr Łukasz Kozak, kurator wystawy "Dziady – Upiór", którą można oglądać w Bibliotece Narodowej w Warszawie. Zobacz więcej na temat: Adam Mickiewicz Paweł Siwek Słowianie folklor upiór Biblioteka Narodowa wystawa literatura romantyzm Wiedźmin wampir Dziady Maria Janion Dwójka

Podróż szlakiem reemigrantów

Zawiłe losy bośniackich reemigrantów wpłynęły na wyjątkowość ich muzyki. W pieśniach polskich pojawił się wielogłos, w lokalnych melodiach pojawiały się polskie teksty. Do skrzypiec, basów i bębna, z którymi przesiedleńcy jechali do Jugosławii, na miejscu dołączały tamburice. Z tym eklektycznym repertuarem i instrumentarium reemigranci znaleźli się w Polsce, na Dolnym Śląsku.

Nie mam nic – chorwackie piosenki drogi

Melancholijne, wciągające songi ujmują prostotą tekstów, skupieniem, instrumentacją i bluesowym, spokojnym, choć zrytmizowanym śpiewem. Adam Semijalac chłonie życie, zaciąga się każdym powiewem wiatru, każdym poruszeniem krajobrazu i emocji. Ale to nie są piosenki o przyjemnych czy łatwych sprawach. Są, uogólniając, dramatyczne.

kultura ludowa

Prof. Pomianowska: Tekla Bądarzewska była genialną melodystką. Azjatyckie śmieciarki grają jej melodie

Czary mary, nie do wiary!

Lira korbowa i romantyczny mit

Artyści Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk" wystąpią w Japonii

Dusza Konga i handlarka bajek

Polifonie i eufonie

Ozan Erol Şahiner. Pieśniarz płonący miłością

Upiór, czyli człowiek o dwóch duszach. Wystawa "Dziady – Upiór" w Warszawie

Pozwólcie mi mówić! Halima Hamdane na Międzynarodowym Festiwalu Sztuki Opowiadania

Szlakiem reemigrantów. Od Galicji, przez Jugosławię, do ojczyzny

Faj po swomu. Bo ważne, by zachować język przodków

Przekazać dalej. Rusza Międzynarodowy Festiwal Sztuki Opowiadania

Podróż szlakiem reemigrantów

Rzeszowskie okółki dla Niepodległej

75 lat temu powstał Zespół Pieśni i Tańca "Mazowsze"

Wiwat Niepodległa!

"Muzyczne podróże". Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca "Mazowsze"

Nie mam nic – chorwackie piosenki drogi