Historia

Aleksander Gieysztor. Polski historyk klasy światowej

Ostatnia aktualizacja: 09.02.2024 05:55
– Jak zetknąłem się po raz pierwszy z historią? W domu był ocalały przypadkiem, z wędrówek ojcowskich w czasie I wojny, spory stos papierów. Wertowanie ich dostarczało mi szczególnych przeżyć – mówił w archiwalnym nagraniu Polskiego Radia prof. Aleksander Gieysztor, wybitny polski naukowiec, znawca średniowiecza.  
Prof. Aleksander Gieysztor we wnętrzu odbudowywanego Zamku Królewskiego w Warszawie, 1980 r.
Prof. Aleksander Gieysztor we wnętrzu odbudowywanego Zamku Królewskiego w Warszawie, 1980 r.Foto: PAP/Leszek Łożyński

9 lutego mija 25. rocznica śmierci prof. Aleksandra Gieysztora – znakomitego historyka, uczestnika Powstania Warszawskiego, pierwszego dyrektora Zamku Królewskiego w Warszawie.

Zebrane w archiwach Polskiego Radia nagrania z udziałem zarówno prof. Gieysztora, jak i jego uczniów i współpracowników układają się w zajmującą opowieść o początkowych etapach jego twórczego, oddanego nauce życia.

Posłuchaj
13:05 aleksander gieysztor cz_1____1901_99_ii_tr_0-0_03838ecd[00].mp3 Prof. Aleksander Gieysztor o swoim zainteresowaniu historią i o początkach edukacji. Audycja Teresy Kalińskiej z cyklu "Głosy z przeszłości" (PR)

 


Msza na granicy

Aleksander Gieysztor przyszedł na świat w 1916 roku w Moskwie, gdyż właśnie do tego miasta wyemigrowali jego rodzice mieszkający wcześniej na terenie zaboru rosyjskiego.

– Ojciec Aleksandra był dosyć ważną postacią kolei moskiewsko-kazańskiej, pełnił funkcję jednego z dyrektorów w jej zarządzie. Ale po rewolucjiwojnie 1920 roku zdecydował się wrócić do Polski, bo w Moskwie czuł się zagrożony jako Polak – opowiadał w Polskim Radiu Robert Jarocki, znawca biografii Aleksandra Gieysztora.

W lipcu 1921 roku Gieysztorowie przekroczyli granicę polsko-radziecką pod Stołpcami. Wówczas niespełna pięcioletni Aleksander stał się świadkiem szczególnego wydarzenia: mszy dziękczynnej, którą na nasypie kolejowym odprawił towarzyszący pociągowi ewakuujących się z Moskwy Polaków arcybiskup Edward Ropp (w latach 1903–1917 ordynariusz wileński).

Dotknięcie przeszłości

Jakie były początki całożyciowej naukowej pasji Aleksandra Gieysztora?

– Historia, owa kapryśna dla narodów, ale i dla jednostek muza Klio, zapukała do mnie w następujący sposób. W domu był ocalały przypadkiem, z wędrówek ojcowskich w czasie pierwszej wojny, spory stos papierów – wspominał po latach profesor przez mikrofonem Polskiego Radia. – Wertowanie tych papierów, przegryzanie się przez dawne pismo, dawny język polski czy ruski, przez łacinę, dawało mi może nie tyle poznanie przeszłości, bo przecież to za mały był wycinek, za drobny. Ale dostarczało mi szczególnych przeżyć, pozwalało na bezpośredni kontakt ze śladami historii.

To pełne emocji "dotknięcie przeszłości" nie przerodziłoby się oczywiście w naukową przygodę, gdyby nie znakomici nauczyciele i mistrzowie. A do tych prof. Aleksander Gieysztor, jak sam podkreślał, miał w życiu szczęście.

Nauczyciele z pasją

– Największe znaczenie przywiązuję do swojej szkoły średniej. Było to Prywatne Gimnazjum Męskie Ludwika Lorentza na Brackiej w Warszawie. Nie błyszczało ono pomieszczeniami, ale dobrą biblioteką szkolną i jeszcze lepszym zespołem nauczycielskim – zaczął opowieść o swojej edukacji prof. Aleksander Gieysztor.

Charakteryzując barwnie i ze swadą swoich nauczycieli, zwrócił przede wszystkim uwagę na historyków.

– Nie mam chwili wahania, aby powiedzieć, że o historii jako moim zawodzie rozstrzygnęła osobowość Czesława Pawłowskiego, następnego po Stanisławie Lorentzu mojego nauczyciela historii. Z fragmentu "Kroniki" Galla Anonima, z tekstu Wielkiej Karty Swobód, z "Deklaracji praw człowieka i obywatela" czy z Konstytucji 3 maja ponownie płynął "potok przeżycia". Ale już inny, ujęty konstrukcją naukową wykładowcy – opowiadał prof. Aleksander Gieysztor.


Posłuchaj
30:03 aleksander gieysztor____458_99_iv_tr_0-0_0386e154[00].mp3 "Biografia dźwiękowa: Aleksander Gieysztor". Audycja Wojciecha Dmochowskiego z udziałem m.in. Roberta Jarockiego i prof. Juliusza Bardacha (PR, 14.02.1999)

 

21-letni magister

W latach 1933–1937 Aleksander Gieysztor studiował historię na Uniwersytecie Warszawskim.

– Trzeba powiedzieć, że już od lat młodzieńczych miał on przed sobą jasno wytkniętą drogę studiów i badań historycznych – charakteryzował w Polskim Radiu początki kariery naukowej Aleksandra Gieysztora prof. Juliusz Bardach, historyk. – Był on badaczem z powołania, a jako dziewiętnastoletni student – najmłodszym uczestnikiem V Powszechnego Zjazdu Historyków Polskich we wrześniu 1935 roku.

Po obronie magisterium w 1937 roku Aleksander Gieysztor, wówczas zaledwie 21-latek, odbył staż naukowy w Paryżu, który pozwolił mu uzupełnić francuskimi materiałami pracę magisterską na temat "Władza Karola Wielkiego w opinii współczesnych". Praca ta została opublikowana rok później.

Tak otworzyła się lista naukowych dokonań wielkiego mediewisty, badacza dziejów polskiego i europejskiego średniowiecza.

Wyprawy krzyżowe w cieniu II wojny

Kolejne akademickie wtajemniczenie, doktorat, Aleksander Gieysztor zdobył w niecodziennych warunkach.

Jeszcze w 1938 roku wyjechał po raz kolejny do Paryża, na stypendium do renomowanej École des Chartes. – Gieysztora wysłał jego mistrz, prof. Marceli Handelsman, na prace studyjne wokół genezy wypraw krzyżowych – mówił Robert Jarocki. – Ale zbliżał się wrzesień 1939 roku. I Aleksander Gieysztor zdecydował, że wróci do kraju i zgłosi się do wojska.

Młody naukowiec przywdział żołnierski mundur, wziął udział w wojnie obronnej 1939 roku.

– Mniej więcej na początku 1940 roku ówczesny współpracownik Handelsmana Tadeusz Manteuffel (wybitny mediewista, żołnierz AK - przyp. red.) wciągnął go do konspiracji, do Związku Walki Zbrojnej. Jednocześnie zaczęto go wypytywać, czy by nie zaangażował się już w pracę doktorską. Pod wpływem tego impulsu, w bardzo trudnych warunkach, bo była i działalność w konspiracji, i praca zarobkowa, Gieysztor z tej propozycji skorzystał – opowiadał Robert Jarocki.

Zaledwie dwa lata później, w 1942 roku w mieszkaniu prof. Stanisława Kętrzyńskiego (promotora młodego naukowca) miał miejsce egzamin doktorski Aleksandra Gieysztora.

– Egzamin trwał przepisowo, około półtorej godziny, po czym prof. Kętrzyński polecił komuś z domowników przynieść butelkę jednego z lepszych francuskich win, które się zachowała w jego piwnicy w domu na Tamce. W ten sposób uczczono ten doktorat – mówił w Polskim Radiu biograf.

Przedmiotem tej przygotowanej w okupacyjnych warunkach pracy było ponownie średniowiecze. Temat brzmiał: "Geneza wypraw krzyżowych. Encyklika Sergiusza I (1009–1012)".


Posłuchaj
06:33 aleksander gieysztor - historyk klasy światowej___3888_02_iv_tr_0-0_03830952[00].mp3 O prof. Aleksandrze Gieysztorze mówią dr Janusz Osica i prof. Henryk Samsonowicz. Audycja Andrzeja Sowy i Roberta Jarockiego z cyklu "Kronika niezwykłych Polaków" (PR, 30.12.2002)

 

W Powstaniu Warszawskim

Aleksander Gieysztor, ukrywający się pod pseudonimami "Olicki", "Walda" czy "Borodzicz", pracował w Biurze Informacji i Propagandy Komendy Głównej Armii Krajowej. Od czerwca 1944 roku był szefem tej jednostki. Funkcję tę pełnił również w czasie Powstania Warszawskiego.


Powstanie Warszawskie


Po upadku Powstania dostał się do niemieckiej niewoli. Był m.in. w Oflagu II D Gross-Born, obozie jenieckim, w którym wraz ze Stanisławem Płoskim, kolegą z Biura Informacji i Propagandy AK, napisali broszurę o Powstaniu Warszawskim. Publikacja ta, jedna z pierwszych na temat wydarzeń z sierpnia-października 1944 roku, ukazała się drukiem dopiero w drugim obiegu w 1981 roku.

Pisząc o działalności znakomitego mediewisty podczas II wojny światowej, należy również wspomnieć jeszcze o jednym. Uczestniczył on w tajnym nauczaniu. – Z Wolnej Wszechnicy, w której uczyłem, z kompletu, którym się zajmowałem się, ocalały tylko dziewczęta. Chłopcy zginęli wszyscy – wspominał Aleksander Gieysztor w Polskim Radiu.

Tajniki słowiańskich mitów

Aleksander Gieysztor po powrocie z oflagu stanął do pracy nad odbudową zniszczonego Instytutu Historii UW, z którym później związał się na kolejne lata. Następne dekady jego życia podporządkowane zostały kolejnym naukowym wyzwaniom.

– Zacząłem od Karolingów, tych pechowych w ostatecznym rozrachunku budowniczych pojęcia Europy. Potem zajmowałem się genezą wypraw krzyżowych, Polską pierwszych Piastów i wierzeniami słowiańskimi – mówił w archiwalnym nagraniu Polskiego Radia prof. Aleksander Gieysztor o kilku najważniejszych tematach ze swojego zawodowego dorobku.

Dużo miejsca w radiowych gawędach prof. Aleksandra Gieysztora zajęły kwestie związane właśnie z mitologią Słowian (książkę temu zagadnieniu poświęconą naukowiec opublikował w 1982 roku).

– Mitologia należy do tkanki faktów kulturowych – opowiadał. – W mitach wyraża się ludzki światopogląd. Mit poza organizowaniem pojęć o świecie, o przyrodzie, o człowieku służył do zaspokajania innej jeszcze potrzeby ludzkiej, bardzo rozwiniętej, a mianowicie potrzeby przeżycia religijnego.


Posłuchaj
14:14 aleksander gieysztor cz_2____1908_99_ii_tr_0-0_03841bfa[00].mp3 Prof. Aleksander Gieysztor o mitologii Słowian. Audycja Teresy Kalińskiej z cyklu "Głosy z przeszłości" (PR)

 


Krótka synteza długiego życia

Jako najkrótsze podsumowanie drogi życiowej prof. Aleksandra Gieysztora – zmarłego 9 lutego 1999 roku w Warszawie – mogą służyć słowa wypowiedziane przez mikrofonem Polskiego Radia przez historyka dr Janusza Osicę.

– Zdaniem prof. Gieysztora miał on trzy najważniejsze okresy swego życia zawodowego. W latach okupacji: działalność konspiracyjna. W pierwszym powojennym okresie: praca badawcza nad początkami państwa polskiego. W końcu: działalność na rzecz Zamku Królewskiego w Warszawie – wymieniał dr Janusz Osica.

***

Czytaj także:

***

Wśród licznych nagrań radiowych poświęconych pamięci prof. Aleksandra Gieysztora wyróżniają się te, które pokazują, jak uczony ten potrafił zarazić swoją pasją kolejne pokolenia badaczy.

– Fascynował on mnie i moich kolegów swoją postawą wobec poznawania przeszłości. Nie przypuszczaliśmy, jaką wielką przygodą intelektualną może stać się dyscyplina, którą reprezentujemy – wspominał prof. Henryk Samsonowicz.

– Aleksander Gieysztor uczył nas, że historia nie jest zajęciem, które można wykonywać jedynie przy biurku. Podkreślał, że wymaga ona znajomości najrozmaitszych elementów wiedzy: botaniki, antropologii, geografii i tak dalej – dopowiadał ceniony mediewista. – I kiedy pokazywał elementy architektury gotyckiej, które pięknie harmonizowały z błękitem nieba, kiedy zwracał uwagę na parę taktów starej kolędy czy na zabytkowe wnętrze katedry – wtedy chyba lepiej można było nie tylko poznać prawdę o przeszłości, lecz także zrozumieć smak życia tworzony przez naszych przodków. Tworzony również chyba i dla nas.

jp

Źródła: Powstańcze biogramy: Aleksander Gieysztor, w: www.1944.pl; Hanna Szymczyk, "Materiały Aleksandra Gieysztora (1916-1999)", w:  archiwum.pan.pl.


Czytaj także

Alkuin, czyli światło nauki w głębokim średniowieczu

Ostatnia aktualizacja: 19.05.2023 05:45
Był doradcą Karola Wielkiego, należał do inicjatorów tzw. renesansu karolińskiego, dbał o przekazanie potomności starożytnych tekstów, a jego reformy łacińskiego pisma i interpunkcji są ważne w językach europejskich do dziś.  
rozwiń zwiń
Czytaj także

Savonarola. Prorok apokalipsy, wróg grzechu, krytyk papieża

Ostatnia aktualizacja: 23.05.2023 05:45
23 maja 1498 roku na centralnym placu Florencji został powieszony, a następnie spalony na stosie Girolamo Savonarola. Mnich ten, który swoimi płomiennymi kazaniami porywał tłumy, przeszedł do historii jako postać niejednoznaczna: dla jednych stał się synonimem fanatyzmu, inni widzieli w nim żarliwego idealistę.  
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pustelnik, mędrzec, czytelnik. Ryszard Przybylski i świat jego książek

Ostatnia aktualizacja: 01.06.2023 05:45
– Był jednym z największych współczesnych polskich humanistów, który literaturę potrafił otwierać na wszystkie wymiary: kulturowe, polityczne czy religijnie. Odkrywał przed czytelnikami nowe światy interpretacji – mówił w Polskim Radiu prof. Włodzimierz Bolecki o Ryszardzie Przybylskim. W tym roku wspominamy 95. rocznicę urodzin tego wybitnego literaturoznawcy i eseisty.    
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Rysowałem mapy idealnego kraju". Czesław Miłosz o swoim dzieciństwie

Ostatnia aktualizacja: 30.06.2023 05:55
– Szczęśliwe wydarzenia w dzieciństwie pomagają nam w życiu późniejszym. Moje było "dość urozmaicone" ze względu na I wojnę światową i rewolucję w Rosji. Ale szczęśliwe momenty też były: kiedy w Szetejniach sobie hasałem. To było bardzo szczęśliwe – opowiadał przed mikrofonem Radia Wolna Europa w 1997 roku Czesław Miłosz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Bogurodzica", Grunwald i "zagadka zamknięta na siedem pieczęci"

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2023 05:49
Najstarsza znana polska pieśń religijna, najbardziej tajemnicza. Ale i pieśń bojowa rycerstwa polskiego: według Długosza śpiewało ją "wojsko królewskie" Jagiełły przed bitwą pod Grunwaldem. Wieki później odwoływali się do "Bogurodzicy" młodzi poeci walczącej Warszawy. Co dziś wiemy o tym prastarym tekście? I czego być może nie dowiemy się już nigdy?
rozwiń zwiń