regiony w PolskieRadio.pl (2)

Małopolska w trybie alarmowym. "Zachowaj ostrożność"

W Małopolsce rozpoczną się największe od lat ćwiczenia obronne. W dniach 15-17 października aż 60 podmiotów - w tym służby mundurowe, wojsko, administracja i szpitale - weźmie udział w przedsięwzięciu "Współpraca 2025". Celem będzie sprawdzenie, jak w praktyce funkcjonuje system reagowania i współpracy w sytuacjach kryzysowych oraz podwyższonej gotowości obronnej państwa. Zobacz więcej na temat: POLSKA służby i bezpieczeństwo małopolskie

Tragedia pod Wejherowem. Sąd zdecydował o losie kierowcy

Sąd w Wejherowie aresztował na trzy miesiące 33-letniego Marcina R., podejrzanego o spowodowanie wypadku, w którym zginął 10-letni chłopiec, a kolejnych trzech nastolatków zostało rannych - w tym jeden stracił nogę. Na mężczyźnie ciążą już zarzuty związane ze spowodowaniem wypadku i prowadzeniem samochodu po pijanemu.

Para w rejestrze pedofilów. Krzywdzili własne dzieci

Sąd uznał 28-letniego Sebastiana Jaworskiego i jego 22-letnią partnerkę Martynę Szamrowicz za winnych gwałtu i wykorzystywania seksualnego własnych dzieci. Ich dane zostały umieszczone w jawnej części rejestru przestępców seksualnych. Para z Kłodzka została wykryta dzięki międzynarodowej akcji służb.

Kradli paliwo z jednostki wojskowej. Żołnierze z zarzutami

Pięć osób usłyszało zarzuty w sprawie kradzieży oleju napędowego z jednostki wojskowej w Elblągu. Wśród nich czterech żołnierzy, w tym 45-letni Marcin K., zawodowy żołnierz, któremu śledczy zarzucają także czynną napaść na funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej podczas próby zatrzymania.

Potrącił chłopców i uciekł. Był karany za jazdę po pijanemu

Na jaw wychodzą kolejne fakty dotyczące tragicznego wypadku w Łebieńskiej Hucie na Pomorzu. Marcin R., podejrzany o potrącenie grupy chłopców i ucieczkę z miejsca zdarzenia, był już wcześniej notowany - przekazała Polskiemu Radiu Anetta Potrykus z wejherowskiej policji. W kwietniu tego roku 33-latek został zatrzymany za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości.

12-latka wjechała na pasy. Samochód uderzył w nią z impetem

Do groźnego wypadku doszło w Zduńskiej Woli w województwie łódzkim. 12-letnia dziewczynka jadąca hulajnogą elektryczną wjechała na przejście dla pieszych i została potrącona przez toyotę kierowaną przez 50-letnią kobietę. Siła uderzenia była tak duża, że wyrzuciła dziecko w górę. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu.

regiony

Groźny wypadek w Woli Łąckiej. Pięć osób rannych

Staranował rowerzystę i uciekł. Był pod wpływem narkotyków

Wziął samochód ojca. Wjechał w dom, samochód spłonął

Radni PiS triumfują. Zablokowali techno party

10-latek podłożył ogień w szkole. Alarm i ewakuacja

Małopolska w trybie alarmowym. "Zachowaj ostrożność"

Tragedia pod Wejherowem. Sąd zdecydował o losie kierowcy

Kierowca bmw zauważył dym. Po chwili płonęło całe auto

Autobus PKS zderzył się z ciężarówką. Są ranni

Para w rejestrze pedofilów. Krzywdzili własne dzieci

W Łodzi już nie ma studentów. Są "osoby studiujące"

Balon z tajemniczym ładunkiem wylądował pod Tyszowcami

Kradli paliwo z jednostki wojskowej. Żołnierze z zarzutami

Ewakuacja szkoły w Warszawie. Wyciek żrącej substancji

Płonie duża hala na Śląsku. Strażacy na miejscu

Potrącił chłopców i uciekł. Był karany za jazdę po pijanemu

Sportowy samolot wpadł do jeziora. Trwa akcja służb

12-latka wjechała na pasy. Samochód uderzył w nią z impetem